Zamknij

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwidacji

. 08:23, 19.11.2025
2

Dzieci i ich przyszłość to nie liczby .

W ostatnich tygodniach w gminie Gniewkowo powraca temat zamykania małych szkół wiejskich . W artykułach i wystąpieniach samorządu często mówi się o kosztach, demografii, liczbach. Ale za tymi liczbami kryją się ludzie – dzieci, rodzice, całe społeczności. To oni stanowią o sile naszych miejscowości. I właśnie dlatego nie możemy zgodzić się na to, by decyzje o losie szkół były podejmowane wyłącznie z perspektywy księgowej.

Przyszłość gminy zależy od tego , jak traktujemy edukację . Szkoły to nie obciążenie , ale inwestycja w przyszłość – w młodych ludzi, którzy za kilkanaście lat będą decydować o tym, jak wyglądać będzie Gniewkowo i wsie.

Przyszłośc gminy to nie tylko miasto a także wsie . U nas też jest sporo dzieci , na chwilę obecną mają tylko szkoły jako centrum wspólnych spotkań i integracji . Sołtysi wsi jak tylko mogą i mają środki starają się kilka razy w roku cos dla tych dzieci zorganizować . Gmina nie poczuwa się aby tak jak w Gniewkowie zorganizować na wsiach w szkołach dodatkowe zajęcia – kółka zainteresowań . W poprzednich latach MGOK potrafił w wakacje jeździć po wietlicach wiejskich i organizować zajęcia , teraz organizowane jest w wszystko w mieście .

Teraz tym dzieciom chce zabrać się szkoły.

Tam, gdzie samorządy postawiły na kreatywność i współpracę , udało się zachować szkoły -  i nikt nie żałuje tej decyzji.

Zdejmnijmy z szkół wiejskich widmo zamknięcia, popracujmy nad podbudowaniem atrakcyjności tych szkół a w przyszłości zobaczymy piękne efekty w postaci młodych wykształconych mieszkańców.


Szkoła to nie tylko budynek

Szkoła w małej wsi to często jedyne miejsce, które codziennie tętni życiem. Tu spotykają się dzieci, tu odbywają się zebrania, jasełka, kiermasze i spotkania mieszkańców. To serce lokalnej wspólnoty.
Kiedy szkoła znika – współnależące wsie  cichną. Znika centrum życia społecznego, a wraz z nim poczucie przynależności i tożsamości. Przykłady z innych gmin pokazują, że po likwidacji szkół często zamykają się też sklepy, dzieci wyjeżdżają, a młode rodziny nie chcą się osiedlać.

Czy naprawdę chcemy, by nasze wsie stały się tylko sypialniami bez duszy?

Czy naprawdę chcemy aby dla paru groszy zniszczyć i zaprzepaścić wieloletnie tradycje?


Dziecko w małej szkole ma szansę być zauważone

Małe klasy to nie wada – to szansa.
W takich warunkach nauczyciel zna każde dziecko, jego możliwości, trudności, emocje. Może poświęcić czas i uwagę, której w dużej szkole po prostu brakuje. Dzieci w małych szkołach czują się bezpiecznie, nie giną w tłumie, częściej angażują się w życie klasy i społeczności.

Wielu rodziców zauważa, że ich dzieci po przeniesieniu do dużych szkół stają się bardziej wycofane, mają problemy z adaptacją i nauką. Mała szkoła daje im to, czego nie da żaden „nowoczesny budynek” – bliskość, zrozumienie i poczucie bezpieczeństwa.

W dobie narastających problemów wychowawczych i społecznych właśnie takie środowisko daje dzieciom poczucie bezpieczeństwa i sprzyja rozwojowi .

 

Wyniki egzaminów ośmioklasisty pokazują nam im w tych małych szkołach są lepsze. Uczniowie tych szkół to laureaci konkursów , to młodzi tancerze i harcerze . Potrafią zorganizować przedstawienie dla innych , występować w konkursach i wspierać potrzebujących .

 


Nie oszczędzajmy na dzieciach

Owszem, utrzymanie małej szkoły kosztuje więcej. Ale edukacja to nie fabryka. To nie biznes gdzie musi być zysk w postaci pieniędzy . Największym zyskiem dla gminy i społeczeństwa to Ci młodzi Polacy , którzy w przyszłości będą chlubą narodu Polskiego .
Nie można przeliczać dzieci na złotówki. Jeśli dziś zamkniemy szkoły, za kilka lat zapłacimy dużo większą cenę – społeczną i demograficzną. Bo kto będzie chciał zostać w miejscowości, w której nie ma szkoły, przedszkola ani życia społecznego?

Poza tym część kosztów da się ograniczyć inaczej: współdzieleniem kadry, elastycznym planem lekcji, lepszym wykorzystaniem budynków (np. zajęcia dla dorosłych, koła zainteresowań).
Zamiast likwidować – szukajmy rozwiązań. Nie idźmy na skróty.


Bezpieczeństwo i komfort? Można poprawić bez zamykania

Często słyszymy argument o złym stanie technicznym budynków.
To poważna sprawa – ale przecież to nie wina uczniów ani nauczycieli czy rodziców.
Jeśli obiekt wymaga remontu, to zadanie samorządu, który przez lata powinien dbać o infrastrukturę. Naprawmy błędy, zamiast karać dzieci likwidacją szkoły. Samorząd powinien starać dbać się równo i sprawiedliwie zarówno o miasto jak i o wsie .


Wielu mieszkańców deklaruje, że jest gotowych pomóc w modernizacji – tak jak już wielokrotnie robiono to społecznie w przeszłości.


Gmina to wspólnota, nie przedsiębiorstwo

Gmina nie jest firmą nastawioną na zysk.
Jej zadaniem nie jest „optymalizacja kosztów”, tylko troska o ludzi – o równe szanse, dostęp do edukacji i rozwój lokalny.

Podczas splotów wyborczych Pani burmistrz zapewniała, że będzie dbała o całą gminę i wszystkie szkoły. Dziś wycofuję się z obietnic przedwyborczych .

Przpomnijmy sobie jak stojąc przed szkołami wiejskimi deklarowała dbanie i troskę o te szkoły .

Cóż stanęło się po drodze że nagle te szkoły to sól w oku ?

Jak dalej ufać w słowa i deklarację urzędującej Pani burmistrz skoro tak szybko zmienia zdanie i nie dotrzymuje obietnic.

Stworzenie filii ? – ale czy po zamknieciu szkół dojdzie do tego czy to tylko obietnica aby osiągnąć cel likwidacji .
Likwidacja szkół to krok wstecz. To osłabienie wsi, której mieszkańcy i tak często czują się zapomniani przez władze.

Celem gminy powinno być wzmacnianie , a nie osłabianie lokalnych społeczności
Władza, która potrafi słuchać, zyska szacunek i zaufanie. Władza, która zamyka szkoły wbrew woli mieszkańców – traci je na długo.


Nasze postulaty

  1. Powołanie zespołu roboczego ds. przyszłości małych szkół – z udziałem przedstawicieli wszystkich miejscowości.
  2. Analiza alternatyw: reorganizacja, wsparcie szkół  – zamiast zamykania.
  3. Wykorzystanie środków zewnętrznych (np. funduszy unijnych, programów modernizacyjnych) na poprawę infrastruktury.
  4. Publiczne przedstawienie pełnych danych finansowych, aby mieszkańcy mogli sami ocenić, czy oszczędności są rzeczywiste.

Nie pozwólmy, by decyzje zapadły ponad naszymi głowami

Małe szkoły to nie relikt przeszłości. To miejsce, gdzie kształtuje się przyszłość – nasza i naszych dzieci.
Jeśli dziś je zamkniemy, jutro będziemy żałować.
Bo odbudować społeczność po utracie szkoły – to jak próbować ożywić serce, które przestało bić.


📢 Nie pozwólmy na to. Brońmy naszych szkół. Brońmy przyszłości naszych dzieci.

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

OSTATNIE KOMENTARZE

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Patrząc na to, jaki jest styl tego „artykułu” możemy mieć przekonanie, że autor skończył szkołę wiejską..

Pisanie

10:23, 2025-11-19

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Kochani - Małe szkoły - jak może się rozwijać dziecko w klasie 3 , 2 osobowej ? Niby sołtys się stara W każdej tej wiosce macie wielkie puste budy miejsce sołtysa to świetlice - macie postawione za miliony te świetlice i tam się integrujcie, po południu po pracy rodzice z dziećmi bo w szkole to rodzice się widzą tylko na wywiadówce. Integrujcie się w świetlicach bo one służą tylko jako tanie sale zabawowe do imprez rodzinnych nic więcej. wsie się wyludniają - problem nie jest po stronie burmistrza i radnych - problem jest po waszej stronie NIE MACIE DZIECI. żyjecie wspomnieniami świetności szkoły ale to wy doprowadziliście do takie sytuacji 50 lat temu w murzynnie było 200 dzieci a teraz co 40. 50 lat temu gospodarstwa miały po 15 ha a teraz muszą mieć 200 ha i ta sama ilość ludzi jak nie mnie do pracy. Wsie się wyludniają i tak będzie nie zmienicie tego. Też trzeba spojrzeć na dzieci nie zamykajmy ich w bańkach szklanych i muszą iść do ludzi. Przecież ten dojazd do szkoły nie jest aż taki straszny - czy jazda z kawęczyna 10 min do kijewa a do gniewkowa 20 min. Czy to jest takie straszne ? sprawa dotyczy 200 dzieci czyli 1/5 dzieci z naszego regionu. ta 1/5 kosztuje gminę 10 000 000. Ktoś zadłużył gminę na 35 000 000 i got - niestety trzeba ratować wszystko bo albo coś zostanie albo nic . Tu nie chodzi o dzieci. tu chyba coś więcej może kadrze to nie pasuje ? A możr po prostu kasa teraz wszyscy jak pączki w maśle żyją jest im dobrze i tym nauczycielą w gniewkowie i na wsi mają dużo nadgodzin a tak jak przyjdą nauczyciele z wiosek to i jednej i drugiej stronie zrobi się gorzej ? Budynki stare budy wiecznie w remontach - koszty ich utrzymania są wysokie wszyscy zapominali żeby remontować to się uzbierało i się nałorzyło. Problem szkół powstał 10 lat temu i wtedy powinno coś się robić ale krzykacze i politycy i nic więcej. Wszyscy ci polityczni nominanci to jest problem to zabija nasze społeczeństwo. Ale powoływanie komitetów zespołów nie rozwiąrze nic. Dzieci nie przybędzie, dzieci ubywa i tak będzie.

Mieszkańcy

09:06, 2025-11-19

Czarni z drugim zwycięstwem z rzędu

Czarni duma gminy 🖤🤍🖤🤍

LZS 🖤🤍

10:06, 2025-11-18

Czarni z drugim zwycięstwem z rzędu

No i super gmina patrząc na to że jakaś duża nie jest dobrze wygląda Czarni 5 liga Unia 4 liga, niech dokończą rundę z tym trenerem i wygrają ostatni mecz. A na następną rundę niech przyjdzie jakiś dobry trener który wyciągnie tych młodych i będą mogli bić się o wyższe cele niż utrzymanie Pozdrawiam.

Super

15:12, 2025-11-17

0%