„Czy możemy się jakoś dogadać?” – właśnie takim zwrotem kierujący chciał się uratować z niekorzystnej sytuacji w jakiej się znalazł. Nietrzeźwy wjechał do rowu. By wybrnąć z sytuacji zaproponował łapówkę.
Chcesz wesprzeć działalność gniewkowo.eu?
W miniony piątek (2 czerwca) w godzinach rannych inowrocławscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na terenie gminy Rojewo ma znajdować się samochód osobowy w rowie.
Po przybyciu zastali kierującego oraz życzliwych przyjaciół, którzy pomogli już wydostać pojazd z rowu.
Przy ustalaniu okoliczności zdarzenia mundurowi wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Przyznał się, że pił alkohol w nocy. Gdy dowiedział się, że za kierowanie w stanie nietrzeźwości zostanie zatrzymane prawo jazdy mężczyzna zapytał „czy możemy się jakoś dogadać” i zaproponował korzyść majątkową w postaci 400 złotych „na obiad”.
Po sprawdzeniu na trzeźwość okazało się, że 38-letni mężczyzna wydmuchał 1,5 promila. Trafił on do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu usłyszał dwa zarzuty.
Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast obietnica korzyści majątkowej do 10 lat.
Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym jakim jest kolizja prowadzone będzie w odrębnym postępowaniu o wykroczenie.
(st. sierż. Emil Gawroński, KPP Inowrocław)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz