Janikowscy policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem o złamaniu zasad kwarantanny. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Policjanci również powiadomią sanepid. Zachowanie odbywających kwarantannę pozostawia dużo do życzenia.
Nadal obowiązują przepisy dotyczące kwarantanny, a osoby nią objęte nie mogą opuszczać miejsca pobytu oraz przyjmować gości. Niestety są tacy, którzy to bagatelizują, dlatego czekają ich surowe konsekwencje.
18 kwietnia policjanci w Janikowie podjęli interwencję na terenie gminy, w związku z sygnałem o podejrzeniu złamania zasad kwarantanny. Sprawdzenia wymagała sytuacja, w której osoby objęte izolacją, miał odwiedzić jakiś mężczyzna. Ponadto wszystko wskazywało na to, że w tym miejscu ma trwać towarzyskie spotkanie przy alkoholu.
Zgodnie z procedurą policjanci skontaktowali się telefonicznie z dwoma mężczyznami, którzy są izolowani. Dowiedzieli się, że faktycznie przyjechał do nich kolega, ale już go tam nie ma. Podczas rozmowy, jeden z mężczyzn odnosił się do policjantów arogancko i wulgarnie, a wręcz krzyczał, że teraz to policja będzie im dowoziła pizzę i alkohol. Z zebranych przez patrol informacji wynikało, że osoby te kłamią, a trzeci mężczyzna jest nadal w środku. Policjanci stanowczo poinformowali mężczyzn o konsekwencjach. Po pewnym też czasie patrol ustalił, że mieszkanie, gdzie trwa kwarantanna, opuściły trzy osoby, które odjechały samochodem. Podczas patrolowania terenu gminy Janikowo policjanci zauważyli ten właśnie pojazd i zatrzymali go do kontroli. Kierował nim mężczyzna, który miał być gościem tamtych dwóch. Jechał sam. Został on poinformowany o zasadach kwarantanny, ale nie tylko. Swoim zachowaniem spowodował to, że teraz on sam przez dwa tygodnie będzie musiał odbywać kwarantannę.
Materiały w sprawie dotyczącej każdego z tych mężczyzn policjanci prześlą do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu. Powiadomią też sanepid celem ukarania ich za nieprzestrzeganie obostrzeń wynikających z pandemii.
(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)
[ZT]3862[/ZT]
[ZT]3858[/ZT]
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
O czym tu pisać jak osoba piastująca takie stanowisko w Naszym urzędzie nie ma odwagi powiedzieć Dzień Dobry starszym od siebie osobą pracującym. Wszyscy muszą się kłaniać.
Marix
11:29, 2025-11-20
Alkohol, sądowy zakaz i nielegalny pobyt – policjanci
I to jest polskie prawo !!! 4 czynne zakazy prowadzenia auta i teraz dostanie 5 zakaz i za 3 miesiące z aresztu wyjedzie samochodem. Raz może się zdarzyć, za drugim do więzienia, a w czasie odsiadki praca w kamieniołomach żeby zarobił na swoje utrzymanie.
Jędrzej
10:56, 2025-11-20
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Pan Ryś to były milicjant. Gniewkowiacy wiedzą jak pałą traktował mieszkańców. Teraz świat mu dał nowoczesne narzędzie. Niestety zrobił z fejsa pałę blondyne- i znowu jak przed laty wywija bezrozumnie. Ot taki charakter. Nie odkupisz dawnych grzechów rysiek. Znowu robisz krzywdę, tym razem swoimi wywodami. A w twoim przypadku łączenie szkół z Bogiem to hihot historiii. Przemyśl co robisz. Nigdy nie jest za późno.
Faja
08:16, 2025-11-20
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Nie jestem fanem burmistrza, ale w kwestii likwidacji szkół na wsiach popieram po całości. Utrzymanie tych szkół to krzywda dla mieszkańców, zarówno wsi i mista, krzywda dla dzieci tam uczących się. Zostawienie tych szkół to frajda dla nauczycieli tam pracujscych, ludzi z obsługi. Zabawa w nauczycieli za nasze pieniądze. Fajnie , mają, dwójka dzieci w klasie albo wcale, spędza się czas w pokoju przy kawie. No i kilka osób, tzw. Krzykaczy. Pan Rysiek F. Wkręcił sobie, że jest mesjaszem
Chłop że wsi
06:41, 2025-11-20
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gniewkowo.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz