Zamknij

Mieli małe ilości marihuany, mają duże kłopoty

nadesłane 13:24, 19.01.2022 Aktualizacja: 13:41, 20.10.2025
1 fot. pixabay.com fot. pixabay.com

Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę do trzech lat więzienia za posiadanie środków odurzających. Z taką też karą muszą liczyć się mężczyźni, którzy mieli małe ilości używek, a zostali zatrzymani przez inowrocławskich patrolowców.

Ostatnio w ręce policjantów wydziału patrolowo-interwencyjnego wpadły trzy osoby, które posiadały przy sobie środki w postaci marihuany i dopalaczy. W każdym przypadku środki te są badane przez policjantów za pomocą testerów, a następnie trafiają do dalszych badań do bydgoskiego laboratorium. Od ich wyniku zależą zarzuty jakie usłyszą zatrzymane osoby.

Z informacji jaką uzyskali w minioną sobotę (15 stycznia) policjanci wynikało, że w jadącym ul. Poznańską bmw o wskazanych numerach rejestracyjnych mają być narkotyki. Patrol zatrzymał taki pojazd do kontroli. Prócz kierowcy, w samochodzie jechały jeszcze trzy osoby. Przy 21-letnim kierującym policjanci ujawnili zawiniątko w aluminiowej folii z zawartością roślinnego suszu. Badanie testerem wykazało, że to blisko dwa gramy marihuany. Mężczyznę policjanci przewieźli do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań na zawartość zabronionych środków. Wszystko po to, by ustalić, czy czasem też nie kierował pod wpływem tych środków. Następnie trafił on do policyjnego aresztu, a już następnego dnia usłyszał zarzut posiadania narkotyków.

Podobna sytuacja miała miejsce tej samej nocy, gdzie po uzyskaniu informacji patrol zwrócił uwagę na pojazd marki Toyota. Na widok radiowozu kierowca przyspieszył jadąc w kierunku miejscowości Jacewo (gmina Inowrocław). Tam też policjanci zatrzymali samochód do kontroli. Toyotą podróżowało pięć osób. Przeszukanie schowka samochodu ujawniło susz roślinny. Badanie testerem wykazało, że to marihuana. 21-letni mężczyzna, który był posiadaczem suszu został zatrzymany w policyjny areszcie. On również usłyszał zarzut posiadania używek.

Trzecia z sytuacji dotyczy zatrzymanego dzień wcześniej na jednej z ulic Inowrocławia 37-letniego mężczyzny. Zarówno w kieszeni spodni jak i portfelu miał susz roślinny. Wstępne badanie wykazało, że zabezpieczone przez policjantów środki mogą być dopalaczami. Trwają badania czy skład tych środków jest zabroniony ustawą o narkomanii. Jeśli tak będzie, mężczyzna także odpowie za posiadanie narkotyków.

W 2021 r. policjanci na terenie powiatu inowrocławskiego wszczęli 186 postępowań dotyczących narkotyków, to jest o 65 więcej w porównaniu z 2020 r. Stwierdzonych było 220 (o 73 więcej) przestępstw, które popełniło 154 sprawców (o 37 więcej). Policjanci w zakresie zwalczania przestępczości narkotykowej działają w sposób permanentny, by likwidować zabronione środki oraz pociągać sprawców do odpowiedzialności.

(asp. szt. Izabella Drobniecka Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)

(nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gniewkowo.eu. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Chodziłam do dwójki w Gniewkowie 40 lat temu i też doświadczyłam hejtu od "koleżanek" w klasie, chociaż wtedy to się tak nie nazywało. To jest temat stary jak świat i dzieci, nawet jeśli chodzą do szkół wiejskich, i tak się z tym zetkną choćby w na fejsbuku. W szkołach w Gniewkowie z tego co kojarzę był też problem z fatalnym zachowaniem nauczycieli wobec uczniów; do wiwatu dawała też pewna pani dyrektor (był mobbing wobec nauczyciela). Jedyna rada na takie historie, to nagłaśniać, wyjaśniać. Są odpowiednie organy - adwokaci, kuratorium i trzeba je wykorzystać, i działać drodzy rodzice, działać. Jeśli tylko macie podejrzenie, że Waszemu dziecku dzieje się krzywda, to nie odpuszczajcie. Wyrzucą Was drzwiami, właźcie oknem. A agresywne i wulgarne dzieci są wszędzie (są to najczęściej dzieci agresywnych i wulgarnych rodziców); byłam świadkiem jak kiedyś jeden taki, podobno dzieciak najbogatszego gospodarza w Lipiu kopał i wyzywał kolegę w tamtejszej świetlicy. Dziewczynki, które przy tym były mówiły mi, że "on tak zawsze". Były przy tym obecne pani świetlicowa i pani pedagog i miały to w dupie; zresztą jedyne co je zajmowało to ploty. Tylko ja się przejęłam i zwróciłam uwagę. Coś mi się to kłóci z tą Waszą sielską wizją wsi...

bla bla bla

21:38, 2025-11-21

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

mysle ze powinnie pomyslec nad zamknieciem 1 w gniewkowie, problem do malych szkol w ktorych nie ma hejtu ani przemocy a jak cos sie zdarzy to odrazu jest to rozwiązywane, a szkole w gniewkowie zdarza sie to notorycznie i nawet jesli ktos sie zainteresuje tym, chodz rzadko sie to zdarza to i tak problem nie jest rozwiazany

..

16:39, 2025-11-21

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Żadne argumenty z tego artykułu do mnie nie przemówiły,szkoły zamknąć ,ewentualnie 1 zostawić,bo dzieci ,które przeniosły się do większych szkół,otwierają się,zaprzyjaźniają z nowymi kolegami czy koleżankami i wcale nie chciałyby wracać do swojej poprzedniej szkoły.

Mieszkanka

20:34, 2025-11-20

Alkohol, sądowy zakaz i nielegalny pobyt – policjanci

Ukraińcowi niewiele zrobią.

olo

19:53, 2025-11-20

0%