Zamknij

Najpierw pili, potem ruszyli demolować

14:31, 15.09.2023 nadesłane Aktualizacja: 14:32, 15.09.2023
Skomentuj

Dwaj mężczyźni z Inowrocławia wyładowali swoją złość na… drzwiach. Po tym jak dodali sobie odwagi alkoholem, zaatakowali rzeczy, które stanęły im na drodze. Jeden mocował się z drzwiami, drugi z drzwiami i samochodem. Źle się to dla nich skończyło.

Chcesz wesprzeć działalność gniewkowo.eu?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Inowrocławska „patrolówka” zatrzymała 40-letniego mieszkańca miasta. Trzy dni temu (12 września) kryminalni przesłuchali w charakterze podejrzanego zatrzymanego dzień wcześniej mężczyznę. Był on w poniedziałek (11 września) poszukiwany za uszkodzenie drzwi.

Sprawa dotyczy naruszenia sądowego zakazu zbliżania się do mieszkanki Inowrocławia. Mężczyzna będący pod wpływem alkoholu „odwiedził” jeden z bloków na Osiedlu Rąbin. Kopał w drzwi powodując wyłamanie zamka, wyrządzając tym straty na kwotę 2000 złotych. Po chuligance mężczyzna opuścił klatkę schodową.

Patrol policji, który interweniował, ustalił jego rysopis i prowadził poszukiwania. Mężczyzna został zauważony w parku w rejonie ulicy Świętokrzyskiej. Tam został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Odpowie za przestępstwo uszkodzenia mienia. Policjanci zajmują się również wątkiem złamania przez niego sądowego zakazu dotyczącego przeciwdziałania przemocy domowej.

Policjanci wydziału kryminalnego zajmowali się ostatnio podobną sprawą. Ma ona swój początek w nocy z (11/12.09) kiedy to patrol około godziny 3.00 interweniował na jednej z inowrocławskich stacji paliw. Z informacji wynikało, że agresor kopie w drzwi. Funkcjonariusze ustalili, że nerwowo zachowujący się mężczyzna przyjechał na stację taksówką. Z uwagi na to, że znany był ze swojego awanturniczego zachowania, pracownicy zamknęli drzwi, nie wpuszczając go do środka. Ten je zaatakował kopiąc. Ponadto umyślnie uszkodził pojazd marki Nissan zaparkowany w rejonie stacji. Kopał też w samochód powodując wgniecenia i zarysowania oraz zniszczył lusterko. Straty jakie wyrządził zostały oszacowane na 10 tysięcy złotych. Nie poprzestał jednak tylko na tym. Groził również jednej z pracownic stacji.

Powiadomieni o zdarzeniu policjanci interweniowali i w rejonie stacji zatrzymali 36-latka. Trafił do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia. Następnego dnia usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Odpowie też za groźby karalne.

Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Za groźby do lat 2.

(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)

(nadesłane)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%