W sobotni poranek na osiedlu Rąbin w Inowrocławiu doszło do tragicznych wydarzeń.
Przed godziną 7 policja została wezwana przez straż pożarną do otwarcia mieszkania.
Wewnątrz znaleziono ciało 10-latki.
Późniejsze ustalenia są wstrząsające. Dziewczynkę zabił jej 52-letni ojciec, który następnie wyskoczył z okna mieszkania na czwartym piętrze.
Mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
– 52-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 i poinformował, że zabił swoją 10-letnią córkę. Po zgłoszeniu telefonicznym wyskoczył z okna mieszkania na czwartym piętrze. Na ten moment żyje – mówi Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka prasowa kujawsko-pomorskiej policj mł. insp. Monika Chlebicz.
PAP informuje także, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie.
Prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza napisał na Facebooku: „Nie mogę uwierzyć, że to mogło się wydarzyć w Inowrocławiu – w naszym Inowrocławiu, wśród nas”.
[ALERT]1674304070776[/ALERT]
OSTATNIE KOMENTARZE
Unia w Mogilnie zakończy smutną jesień
Kończ waść wstydu oszczędź
Kmicic
12:26, 2025-11-22
Unia w Mogilnie zakończy smutną jesień
Tylko zwyciestwo
Alkoholik
11:41, 2025-11-22
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Chodziłam do dwójki w Gniewkowie 40 lat temu i też doświadczyłam hejtu od "koleżanek" w klasie, chociaż wtedy to się tak nie nazywało. To jest temat stary jak świat i dzieci, nawet jeśli chodzą do szkół wiejskich, i tak się z tym zetkną choćby w na fejsbuku. W szkołach w Gniewkowie z tego co kojarzę był też problem z fatalnym zachowaniem nauczycieli wobec uczniów; do wiwatu dawała też pewna pani dyrektor (był mobbing wobec nauczyciela). Jedyna rada na takie historie, to nagłaśniać, wyjaśniać. Są odpowiednie organy - adwokaci, kuratorium i trzeba je wykorzystać, i działać drodzy rodzice, działać. Jeśli tylko macie podejrzenie, że Waszemu dziecku dzieje się krzywda, to nie odpuszczajcie. Wyrzucą Was drzwiami, właźcie oknem. A agresywne i wulgarne dzieci są wszędzie (są to najczęściej dzieci agresywnych i wulgarnych rodziców); byłam świadkiem jak kiedyś jeden taki, podobno dzieciak najbogatszego gospodarza w Lipiu kopał i wyzywał kolegę w tamtejszej świetlicy. Dziewczynki, które przy tym były mówiły mi, że "on tak zawsze". Były przy tym obecne pani świetlicowa i pani pedagog i miały to w dupie; zresztą jedyne co je zajmowało to ploty. Tylko ja się przejęłam i zwróciłam uwagę. Coś mi się to kłóci z tą Waszą sielską wizją wsi...
bla bla bla
21:38, 2025-11-21
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
mysle ze powinnie pomyslec nad zamknieciem 1 w gniewkowie, problem do malych szkol w ktorych nie ma hejtu ani przemocy a jak cos sie zdarzy to odrazu jest to rozwiązywane, a szkole w gniewkowie zdarza sie to notorycznie i nawet jesli ktos sie zainteresuje tym, chodz rzadko sie to zdarza to i tak problem nie jest rozwiazany
..
16:39, 2025-11-21