Mieszkanka gminy Złotniki Kujawskie wraz z córką w porę zorientowały się, że to nie telefon od wnuczka, a od oszustów. Przestępcy dostali „figę z makiem”.
Gdy w poniedziałek (16 maja) do seniorki zadzwonił stacjonarny telefon, męski głos w słuchawce, podający się za wnuka kobiety, opowiedział o wypadku drogowym, w którym potrącona przez niego kobieta w ciąży doznała obrażeń, a dziecko zmarło. W obawie przed więzieniem rzekomy wnuk chciał od babci 100 tys. zł, inaczej pójdzie „siedzieć”. W rozmowę włączył się jeszcze jeden mężczyzna, który podał się za policjanta. Ten telefonicznie potwierdził wersję, którą wcześniej usłyszała.
Szczęśliwie w domu babci była jej córka. Kobiety sprawnie zadziałały. Córka sama zadzwoniła do swojego syna sprawdzając, czy opowiedziane przez telefonicznych rozmówców zdarzenie miało miejsce i tym sposobem doszła do prawdy. Ci słysząc w słuchawce ustalenia kobiet zerwali połączenie. Oszuści odeszli z kwitkiem, a o to właśnie chodzi.
Obejrzyj materiał przygotowany przez Komendę Wojewódzka Policji w Bydgoszczy. Pokazuje on jak postępować, gdyby do Ciebie zadzwonił podobny telefon.
(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)
Jędrzej14:12, 18.05.2022
0 0
Zamiast zadzwonić na policję i złapać złodzieja.