Zamknij

Rolnik pobił i zgwałcił swojego pracownika. Wszystko nagrał telefonem

Źródło: wiadomości.radiozet.pl / Przygotowała Aleksandra Tyczkowska 06:28, 03.08.2023 Aktualizacja: 08:02, 03.08.2023
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/ Zdjęcie ilustracyjne. Fot. pixabay.com/pl/

W Olsztynie toczy się sprawa rolnika Kamila D. Mężczyzna przyznał się przed sądem do pobicia i zgwałcenia swojego pracownika. Opis stosowanej przemocy fizycznej był zdaniem śledczych wyjątkowo drastyczny.

W akcie oskarżenia napisano, że Kamil D., prowadzący gospodarstwo rolne we wsi pod Olsztynem, 17 września 2022 roku wywiózł do lasu swojego pracownika. Najpierw bił i kopał go po całym ciele. Po powrocie zmusił do „poddania się czynnościom o charakterze seksualnym”

- Ponadto oskarżony utrwalił ten czyn, nagrywając go telefonem komórkowym - cytuje dziennik „Fakt”. 

Kamil D. Ponownie wywiózł pracownika do lasu, gdzie kontynuował stosowanie wobec niego przemocy fizycznej. W akcie oskarżenia stwierdzono wyjątkową drastyczność stosowanej przemocy. 

Poszkodowanemu udało się uciec i ukryć przed napastnikiem. Trafił do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili dotkliwe obrażenia, których skutki odczuwalne były ponad tydzień. 

Oskarżony był zdaniem prokuratury zazdrosny o swoją partnerkę, którą podejrzewał o romans z pracownikiem. Napaść została nagrana, co ułatwiło pracę prokuraturze i policji, a Kamil D. przyznał się winy. 

Oskarżony został postawiony przed sądem 6 lipca

 - Z uwagi na to, że zarzucone oskarżonemu zachowanie mogło nosić znamiona szczególnego okrucieństwa, została wyłączona jawność rozprawy - powiedział „Faktowi” Adam Barczak, sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie. 

(Źródło: wiadomości.radiozet.pl / Przygotowała Aleksandra Tyczkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%