Oszuści przypuścili zmasowany atak phishingowy. Do setek tysięcy Polaków wysłane zostały fałszywe SMS-y o kwarantannie.
Wiadomości mają być wysyłane losowo i, jak podaje CERT, informować o rzekomej kwarantannie.
W treści smsa pojawia się komunikat, którego treść brzmi "Zostałeś skierowany do odbycia 10-dniowej kwarantanny z powodu zakażenia w Twoim najbliższym otoczeniu. Więcej informacji na stronie (...)".
Oszuści podają również link do fałszywej strony.
Kliknięcie w link w rzeczywistości sprawia, że na smartfonie instalowane jest fałszywe oprogramowanie. Dzięki temu oszuści mają dostęp do naszych danych, poznają loginy, hasła, a to może prowadzić nawet do utraty środków bankowych.
To może być jedna z największych akcji phishingowych. Jak donosi RMF FM "takich SMS-ów mogło zostać rozesłanych nawet kilkaset tysięcy".
Głos w sprawie zabrał już Główny Inspektor Sanitarny, który przestrzega przed próbą oszustwa.
- Przestępcy wysyłają fałszywe SMS-y od nadawcy "Kwarantanna", zawierające informację o nałożeniu na odbiorcę wiadomości rzekomej kwarantanny. Wiadomość zawiera także link prowadzący rzekomo do strony informacyjnej, którego kliknięcie może być niebezpieczne dla urządzenia odbiorcy. Prosimy o nieklikanie w załączony link i usunięcie wiadomości z telefonu – czytamy w komunikacie.
Należy pamiętać, że komunikat o nałożeniu kwarantanny nadawany jest z numeru +48 22 25 71 145.
OSTATNIE KOMENTARZE
Unia w Mogilnie zakończy smutną jesień
Tylko zwyciestwo
Alkoholik
11:41, 2025-11-22
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Chodziłam do dwójki w Gniewkowie 40 lat temu i też doświadczyłam hejtu od "koleżanek" w klasie, chociaż wtedy to się tak nie nazywało. To jest temat stary jak świat i dzieci, nawet jeśli chodzą do szkół wiejskich, i tak się z tym zetkną choćby w na fejsbuku. W szkołach w Gniewkowie z tego co kojarzę był też problem z fatalnym zachowaniem nauczycieli wobec uczniów; do wiwatu dawała też pewna pani dyrektor (był mobbing wobec nauczyciela). Jedyna rada na takie historie, to nagłaśniać, wyjaśniać. Są odpowiednie organy - adwokaci, kuratorium i trzeba je wykorzystać, i działać drodzy rodzice, działać. Jeśli tylko macie podejrzenie, że Waszemu dziecku dzieje się krzywda, to nie odpuszczajcie. Wyrzucą Was drzwiami, właźcie oknem. A agresywne i wulgarne dzieci są wszędzie (są to najczęściej dzieci agresywnych i wulgarnych rodziców); byłam świadkiem jak kiedyś jeden taki, podobno dzieciak najbogatszego gospodarza w Lipiu kopał i wyzywał kolegę w tamtejszej świetlicy. Dziewczynki, które przy tym były mówiły mi, że "on tak zawsze". Były przy tym obecne pani świetlicowa i pani pedagog i miały to w dupie; zresztą jedyne co je zajmowało to ploty. Tylko ja się przejęłam i zwróciłam uwagę. Coś mi się to kłóci z tą Waszą sielską wizją wsi...
bla bla bla
21:38, 2025-11-21
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
mysle ze powinnie pomyslec nad zamknieciem 1 w gniewkowie, problem do malych szkol w ktorych nie ma hejtu ani przemocy a jak cos sie zdarzy to odrazu jest to rozwiązywane, a szkole w gniewkowie zdarza sie to notorycznie i nawet jesli ktos sie zainteresuje tym, chodz rzadko sie to zdarza to i tak problem nie jest rozwiazany
..
16:39, 2025-11-21
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Żadne argumenty z tego artykułu do mnie nie przemówiły,szkoły zamknąć ,ewentualnie 1 zostawić,bo dzieci ,które przeniosły się do większych szkół,otwierają się,zaprzyjaźniają z nowymi kolegami czy koleżankami i wcale nie chciałyby wracać do swojej poprzedniej szkoły.
Mieszkanka
20:34, 2025-11-20