Zamknij

Godzina policyjna dla niezaszczepionych? To realna propozycja doradcy premiera

Źródło: RadioZET 13:35, 14.05.2021
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com

Godzina policyjna i zakaz przemieszczania się między województwami. To dwie propozycje prof. Miłosza Parczewskiego, jednego z doradców premiera ds. pandemii. O swoich pomysłach naukowiec opowiedział w Radiu Zet. 

Profesor Miłosz Parczewski - specjalista chorób zakaźnych, członek Rady Medycznej przy premierze otwarcie wygłasza swoje zdanie na temat aktualnego stanu epidemii i rozwiązań, jakie planuje lub powinien wprowadzić rząd. 

W kwietniu doradca premiera powołując się na badania stwierdził, że "noszenie maseczek na dworze jest bez sensu". To zdanie wzbudziło sporo kontrowersji. 

- Jedyne badanie, które się pojawiło w ostatnim tygodniu i jest istotne epidemiologicznie to to, że na zewnątrz nie dochodzi do istotnej liczby zakażeń. Noszenie masek na dworze jest bez sensu - mówił wtedy prof. Parczewski. 

Zdanie naukowca zostało ostatecznie wysłuchane i od jutra (15 maja) maseczki znikają z przestrzeni publicznej. 

Teraz członek Rady Medycznej przy premierze poszedł krok dalej, a jego propozycja jest wręcz szokująca. W rozmowie z reporterem Radia ZET Miłoszem Gocłowskim proponuje wprowadzenie godziny policyjnej i zakaz przemieszczania się między województwami dla osób, które nie chcą się szczepić. 

- Nie można dać takim ludziom szansy na zakażanie innych - przekonywał. 

Dodawał także, że "nie można nikogo siłą, ani przepisami zmusić do szczepienia, ale można sprawić, żeby taka osoba sama zdecydowała się, że się zaszczepi". 

(Źródło: RadioZET)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

OSTATNIE KOMENTARZE

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

mysle ze powinnie pomyslec nad zamknieciem 1 w gniewkowie, problem do malych szkol w ktorych nie ma hejtu ani przemocy a jak cos sie zdarzy to odrazu jest to rozwiązywane, a szkole w gniewkowie zdarza sie to notorycznie i nawet jesli ktos sie zainteresuje tym, chodz rzadko sie to zdarza to i tak problem nie jest rozwiazany

..

16:39, 2025-11-21

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Żadne argumenty z tego artykułu do mnie nie przemówiły,szkoły zamknąć ,ewentualnie 1 zostawić,bo dzieci ,które przeniosły się do większych szkół,otwierają się,zaprzyjaźniają z nowymi kolegami czy koleżankami i wcale nie chciałyby wracać do swojej poprzedniej szkoły.

Mieszkanka

20:34, 2025-11-20

Alkohol, sądowy zakaz i nielegalny pobyt – policjanci

Ukraińcowi niewiele zrobią.

olo

19:53, 2025-11-20

Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla  likwida

Po 1. List - oświadczenie, które ktoś napisał w imieniu rodziców powinno być przeczytane i dopiero wysłane do kogokolwiek. W edytorach textu są słowniki i błędy podkreślają się na czerwono. Po 2. W liście napisane jest że gmina to nie przedsiębiorstwo. I tu się nie zgodzę. Gmina ma swoje dochody jak firma, musi wydać pieniądze na wypłaty jak firma. Pozostała kasa powinna być inwestowana w rozwój gminy i firmy. Jeśli kasy brakuje w gminie i firmie to i jedno i drugie się zwija - firma szybciej. Jeśli nie ma kasy to podnosi się podatki lub ceny w firmie, ale wtedy jest bunt od mieszkańców lub klienci nie kupują towaru. Więc jeśli będziemy wydawać bez sensu pieniądze to śmieci będą kosztować 60 zł, drobi będą dziurawe, lampy będą świecić się przez godzinę na dobę. Po 3. Ja też mieszkam na wsi i moja wioska się akurat rozwija. Po 4. Jakoś nie widzę aby w tych wioskach odbywały się jakieś imprezy w szkołach, nie licząc zebrań rodziców i może ze 2 razy do roku, jakieś andrzejki i coś tego typu. Po 5. Ktoś w piśmie napisał że dzieci przeniesione do dużej szkoły są zamknięte w sobie, nie ma się co dziwić, skoro w klasie jest 1 lub 2 dzieci a w dużej szkole 20 kilka osób. Po 6. Dzieci były by dowożone do szkół w Gniewkowie. A co będzie jak skończą 8 klasę i pójdą do szkoły średniej? Do Gniewkowa dojadą autobusem szkolnym, a co jak zapiszą się do szkoły w nie daj boże Toruniu? O zgrozo ze wsi do WIELKIEGO miasta. A już nie wspomnę o studiach. Według mnie dzieci powinny rozwijać się w większym gronie rówieśników, żeby mogły poradzić sobie w życiu w społeczeństwie, a nie siedzieć zamknięte w sobie z nosem w telefonie. Myślę że najrozsądniejszym rozwiązaniem było by zamknięcie 3 szkół wiejskich, a w 4 zrobić zaje....sty remont. I była by mała szkoła wiejska dla rodziców którzy chcą małej szkoły dla swoich pociech i zmniejszyły by się koszty dla gminy, co przełożyło by się również na mieszkańców gminy.

Jędrzej

11:42, 2025-11-20

0%