Eksperci nie mają złudzeń – w najbliższych dniach kierowcy mogą zapłacić więcej za paliwo. Wszystko przez napiętą sytuację międzynarodową i doniesienia o zniszczeniach infrastruktury w regionie Bliskiego Wschodu.
Wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie wpływa na ceny ropy i odbije się również na polskich stacjach benzynowych. Jak podaje RMF FM, eksperci prognozują, że w tym tygodniu ceny mogą wzrosnąć nawet o 6 groszy na litrze. Choć na razie nie zagraża nam powrót do poziomu 7 zł za litr, kierowcy muszą liczyć się z podwyżkami.
Sytuacja międzynarodowa jest kluczowym czynnikiem wpływającym na rynek. Po niedawnym ataku Iranu na izraelskie rafinerie i odpowiedzi izraelskiego lotnictwa, ceny „czarnego złota” znacząco się wahały. Jeszcze w czwartek baryłka kosztowała 68 dolarów, a po weekendzie – już 76.
Obecnie stabilizuje się na poziomie 72 dolarów, co jednak nie oznacza końca zawirowań.
Według Magdaleny Robak z portalu e-petrol, cytowanej przez RMF FM, ceny paliw miały tendencję wzrostową niezależnie od wydarzeń geopolitycznych. Konflikt jedynie przyspieszył zmiany.
– Paliwa mogą podrożeć na stacjach do 6 groszy na litrze. Na razie nie grożą nam ceny na poziomie 7 złotych i wyższe, które widzieliśmy po napaści Rosji na Ukrainę – powiedziała.
O dalszym rozwoju sytuacji zadecyduje zarówno przebieg konfliktu na Bliskim Wschodzie, jak i decyzje, które mogą zapaść podczas trwającego szczytu G7 w Kanadzie. To tam liderzy siedmiu najbogatszych krajów świata analizują możliwe scenariusze i ewentualne reakcje.
Jak przypomina RMF FM, Izrael uderzył w infrastrukturę energetyczną Iranu – m.in. w ogromne złoża gazu South Pars, co wywołało eksplozję i pożar. Z kolei wcześniej Iran wystrzelił około 80 pocisków w stronę izraelskich instalacji. Uszkodzenia dotknęły m.in. rafinerii w Hajfie.
Eksperci nie wykluczają, że przed nami kolejne działania zbrojne, które mogą uderzyć w globalny rynek surowców. A to oznacza dalsze ryzyko podwyżek – także dla polskich kierowców.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz andreas160578 z Pixabay
Gniewkowo świętuje 757-lecie! Trzy dni atrakcji
Na pewno należy pochwalić to, że zamiast Bralczyka dla zamkniętej grupy osób mamy Normana Davisa dla wszystkich. To jest już dobra zmiana. Natomiast ogólnie jest parę spraw, które jednak trochę niepokoją. Oficjalnie mówi nam się, że na wszystko brak pieniędzy, ale jednak sporo osób jest zatrudnionych w tym goku. Organizujecie niewiele, ale dużo was tam jest. To samo z biblioteką. Na tym poszukajcie oszczędności. A tak przy okazji: czy to prawda, co wróble ćwierkają, że w goku cichcem został zatrudniony syn pani burmistrz?
Twój nick
15:46, 2025-06-16
Gniewkowo świętuje 757-lecie! Trzy dni atrakcji
Już widać w odpowiedziach na komentarze jak niektórych boli, że my mieszkańcy NIE jesteśmy zadowoleni z tego co oferuje się nam z NASZYCH podatków i ośmielamy się wyrażać opinię.
Nasza gmina nasze do
22:49, 2025-06-15
Gniewkowo świętuje 757-lecie! Trzy dni atrakcji
No tak, impreza, wystawa, event dla swoich przyjaciół z otoczenia, a hołota na bok (mieszkańcy)
Krówki
21:04, 2025-06-15
Gniewkowo świętuje 757-lecie! Trzy dni atrakcji
Szału ni ma. Po co w ogóle te dni
oko
20:36, 2025-06-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz