Trzeba się było uczyć 18:54, 10.04.2019

Niestety myślę ze nawet jeśli nauczyciele dostaną podwyżkę to zadania domowe będą tak samo zadawać jak wcześniej i nic to nie zmieni. .. Z naszych dzieci chcą zrobić cyborgi które nie mają czasu na odpoczynek i zabawę tylko muszą odpowiadać i myśleć według określonego klucza. .. cały system programowy trzeba było zmienic 22:07, 07.04.2019

Tu wcale nie chodzi o zadania domowe tylko o to żeby dzieci wracały do domu z wiedzą a nie omówionym jednym przykładzie na lekcji a które dziecko nie zrozumiało to niech się rodzice w domu martwią a tak jest bardzo często 05:18, 08.04.2019

A czy to nauczycieli wina? NIE! Systemu oświaty! Podręczniki naładowane, kto to widział, żeby trze lata gimnazjum przerobić w dwa lata?!? Jeśli chce się mieć dobre oceny, coś osiągnąć, trzeba siedzieć non stop w książkach, że się nawet świata nie widzi! Non stop! Po szkole, w weekendy, w ferie, w rekolekcje, CAŁY CZAS! Mówię to jako ósmoklasistka, która po nocach siedzi, żeby być na bieżąco z materiałem i utrzymywać się na piątkach. Tysiąc pięćset przedmiotów, milion wiadomości, wiedzy tyle, że głowa mała! Zakuć, zdać, zapomnieć, oto polityka ministerstwa edukacji. Wiedza potrzebuje czasu, żeby zakorzenić się w umysłach. Egzaminy w połowie kwietnia, kolejny wymysł szaleńca. I co? Nauczyciele mają 10 miesięcy materiału w 7 miesięcy przerobić? Bzdura! Cały system to jedna wielka bzdura, z którą męczą się uczniowie, nauczyciele i rodzice, którzy muszą uczniom pomagać, bo nie każdy łapie wszystkie zagadnienia w tak krótkim czasie. Obudźcie się ludzie i zamiast oskarżać nauczycieli, spójrzcie na MEN.
Oraz oczywiście pryzmat pieniędzy. Nauczycielom nie chodzi o samą podwyżkę! Ale tylko pieniądze są widoczne dla polityków i Was wszystkich niewniknionych. Tu chodzi też o całokształt. Tak szkoły nie wyglądały dwadzieścia lat temu. Jaki jest teraz prestiż tego zawodu? Jakie są warunki pracy? Kiedyś o słabe oceny obwiniało się dziecko, a teraz? Teraz winę zrzuca się na mauczycieli! No bo przecież moje dziecko takie kochane, idealne, wcale nie leniwe, to na pewno wina nauczycieli. Guzik prawda! Jak to jest z tym zawodem, który kształtuje młode pokolenia? Porównuje się go do bydła! Na krowy i świnie macie pieniądze, a na ludzi niekoniecznie? Pewien ,,wykształcony" człowiek stwierdził, że jeśli nauczyciele chcą więcej pieniędzy, to niech się rozmnażają i 500+ dostaną. Wyobrażacie sobie? Takie prostactwo i brak szacunku? Czy to w ogóle można zrozumieć? Takie znaczenie mają nauczyciele??? Obudźcie się, apeluję, obudźcie się, ludzie! Zacznijcie zauważać to, co na prawdę jest istotne! Nie pieniądze, lecz szacunek, traktowanie! Reforma pisana na kolanie, radźcie sobie sami. Przeładowany program, radźcie sobie sami. Przedłużenie drogi do osiągnięcia uprawnień do nauczajia, radźcie sobie sami. Działania, o które oskarżacie nauczycieli, są winą ministerstwa, którzy takze traktują nauczycieli jak szmaty. Tak, dokładnie, jak szmaty! Czy zasłużyli sobie na to??? Dzięki nauczycielom mamy piekarzy, lekarzy, architektów, kierowców, kucharzy, informatyków... Wszystkich! Wszystko ma swój początek w edukacji, więc niech ta dziedzina stoi na wysokim miejscu, a nie leży na dnie kopana przez polityków i wszystkich innych ludzi. Trzeba to zrozumieć, trzeba zacząć działać, bo koty wieszać na ludziach jest łatwo, ale zrozumieć, podejść do sprawy empatycznie i spojrzeć na sprawę z innej perspektywy nie jest łatwo i tej konieczniej sztuki trzeba się nauczyć. 15:47, 10.04.2019

W tym przypadku autentycznie się nie przyłożył ????????piszę się rzetelnie.! 12:32, 28.05.2019

Może uznał, że nie będzie podgrzewał bardziej zaognionej sytuacji w Gniewkowie. Ja bym również nie podgrzewał. 16:24, 13.04.2019