Już w najbliższą sobotę odbędzie się wielki finał Ligi Mistrzów, czyli spotkanie, na które czekają wszyscy fani piłki nożnej. Manchester City zmierzy się w Porto z Chelsea FC w angielskim finale. Ostatni raz dwaj przedstawiciele angielskiego futbolu zmierzyli się w decydującym starciu podczas rywalizacji Liverpoolu z Tottenhamem. Kto tym razem wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji?
Faworytem dla zakładów bukmacherskich przed decydującym starciem jest Manchester City, który nadal ma nadzieję na potrójną koronę. Aby tak się stało, muszą pokonać Chelsea, co jednak nie będzie łatwym zadaniem. Dlaczego? The Citizens już dwa razy mierzyli się z The Blues, od kiedy ta drużyna zmieniła trenera. Oba spotkania zakończyły się porażką Obywateli, jednak kibice mogą brać poprawkę na fakt, że w obu przypadkach Guardiola nie wystawił najmocniejszego składu. Hiszpański trener będzie się musiał jednak mocno napocić, aby obmyślić najlepszy plan taktyczny, ponieważ jak sam przyznał w przedmeczowym wywiadzie – zmierzą się z jednym z najbardziej wymagających przeciwników. Wielu ekspertów uważa, że Chelsea jest najtrudniejszym rywalem dla City, ze względu na bardzo mocną obronę i szybkie kontry, czyli coś, z czym regularnie Obywatele mieli problemy w poprzednich latach.
Pep Guardiola przed meczem:
„Trudno ich zdominować, kiedy mają piłkę, ponieważ ich zawodnicy ciągle wychodzą sobie do gry. Ich środkowi pomocnicy świetnie trzymają środek pola, jednocześnie ich wahadłowi poszerzają boisko poprzez swoje ustawienie, a Timo Werner jednym ruchem potrafi momentalnie znaleźć się pod bramką rywali. Nie mogłem spodziewać się trudniejszego rywala. Wiem to. Zagramy przeciwko nim, wiedząc co mamy robić. Bardziej martwi mnie to, co mamy zrobić z piłką”.
Skąd taka wypowiedź? Manchester City znany jest z utrzymania się przy piłce, a to najwidoczniej leży drużynie Chelsea, która może skoncentrować się na obronie, a następnie wyprowadzać szybkie kontry. Pep z pewnością wie, że najmocniejszym atutem The Blues będzie długie podanie za plecy obrońców na Timo Wernera.
Jako ciekawostkę, warto zaznaczyć, że do tej pory drużyna, która po raz pierwszy grała w finale Ligi Mistrzów – nigdy nie wygrała tych rozgrywek. Przekonała się o tym chociażby Chelsea w 2008 roku.
Manchester City statystyki:
Więcej lokalnego sportu znajdziesz tutaj -> https://gniewkowo.eu/pl/13_sport
The Blues są określani przez analityków zakładów bukmacherskich w roli underdoga, jednak podobnie było przed meczami z Atletico, czy też Realem Madryt, dlatego też nic dziwnego, że z pewnością nie przeszkadzają im takie przewidywania. Thomas Tuchel wykonał kawał znakomitej roboty, odkąd objął ten zespół, wprowadził go do dwóch finałów, a także zakończył rozgrywki w TOP 4.
Niemiecki szkoleniowiec po przyjściu zdecydował się na zmianę taktyki, której nie potrafili rozpracować Simeone, a także Zidane. Czy ta sztuka uda się Guardioli w kolejnym pojedynku tych trenerów?
Po stronie Chelsea z pewnością nie będzie stało doświadczenie, ponieważ jest to młoda drużyna, która do tej pory nie odniosła żadnego zwycięstwa w meczu finałowym. Ostatnie trofeum The Blues wywalczyli pod wodzą Maurizio Sarriego i była to wygrana Liga Europy. Od tego czasu na Stamford Bridge pasuje posucha, którą fani, a także piłkarze chcieliby zakończyć właśnie na boiskach Ligi Mistrzów. Byłoby to niesamowite osiągnięcie, którego niewielu mogło się spodziewać przed rozpoczęciem sezonu.
Chelsea statystyki:
Finały rządzą się swoimi prawami i prawdopodobnie tak samo będzie tym razem. Zdecydowanym faworytem tego starcia jest ekipa Obywateli, jednak nie można zapominać, że Chelsea nie znalazła się na tym etapie przez przypadek, ponieważ po drodze eliminowała trudniejszych przeciwników, jak Real, czy Atletico Madryt.
Analitycy zakładów sportowych zwracają uwagę, że w poprzednim spotkaniu padł under -2,5 gola, do tego na neutralnym gruncie, jakim była rywalizacja w półfinale Pucharu Anglii. Wiele osób zwraca uwagę na fakt, że City tylko raz w tym sezonie zagrało najmocniejszym składem z Chelsea i pewnie wygrało tamtą rywalizację. Czy Pep Guardiola w końcu zdobędzie upragnione trofeum, którego nadal brakuje w gablocie przy Etihad? Przekonamy się już w sobotę wieczorem!
Zakłady bukmacherskie na finał Ligi Mistrzów – sprawdź!
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz