Zamknij

Apel wojewody Mikołaja Bogdanowicza: Pokonałeś COVID-19? Oddaj osocze i pomóż wyzdrowieć innym

artykuł sponsorowany 21:12, 27.10.2020 Aktualizacja: 20:10, 23.10.2025

Terapia osoczem może uratować życie pacjentom chorym na koronawirusa. Wiele osób potrzebuje takiej pomocy. Osocza nie da się wyprodukować. Mogą je oddać tylko ozdrowieńcy, którzy wytworzyli przeciwciała, dzięki którym sami wygrali z chorobą. Niestety, z powodu ogromnego zapotrzebowania na ten drogocenny lek, osocza zaczyna brakować. W związku z tym, z ważnym apelem wystąpił Wojewoda Kujawsko-Pomorski Mikołaj Bogdanowicz.

– Eksperci oceniają, że terapia osoczem może uratować życie pacjentom chorym na koronawirusa. Apeluję do ozdrowieńców, żeby zgłaszali się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy i pomagali. W tej sprawie, tak jak w każdej, w której chodzi o ludzkie życie, naszą rolą, rolą każdego człowieka i całego społeczeństwa, jest z całych sił pomagać. Wierzę, że tak się właśnie stanie – mówi wojewoda Mikołaj Bogdanowicz.

Kto może oddać osocze?

Osocze może zostać pobrane od osób, które:

  • miały potwierdzony dodatni wynik badania na koronawirusa,
  • przeszły leczenie i zostały uznane za osoby w pełni zdrowe,
  • zostały uznane za zdrowe po przechorowaniu COVID-19, u których minął okres co najmniej 14 dni od wyniku powtarzalnie ujemnego testu NAT,
  • po zakażeniu SARS-CoV-2, z wytworzonymi przeciwciałami do tego wirusa, u których minął okres co najmniej 14 dni od wyniku powtarzalnie ujemnego testu NAT,
  • po zakażeniu SARS-CoV-2, u których minął okres co najmniej 28 dni od ustąpienia objawów albo zakończenia izolacji,
  • u których stwierdzono przeciwciała anty-SARS-CoV-2 i nigdy nie miały objawów COVID-19, u których minął okres co najmniej 14 dni od dodatniego wyniku na obecność przeciwciał,
  • są w wieku 18-60 lat,
  • nie mają i nie leczą się z powodu przewlekłych chorób,
  • spełniają wymagania stawiane wszystkim potencjalnym dawcom krwi i osocza,
  • osocze mogą oddawać mężczyźni bez transfuzji w wywiadzie, kobiety bez ciąży i bez transfuzji w wywiadzie oraz osoby bez alloprzeciwciał do antygenów HLA.

Jak pobierane jest osocze?

Osocze pobierane jest metodą plazmaferezy. Podczas plazmaferezy pobierana jest krew, którą rozdziela się na osocze i pozostałe składniki, które są przetaczane z powrotem do tej samej żyły. Pobieranie osocza nie boli, jest całkowicie bezpieczne i trwa od 30 do 40 minut. Jednorazowo pobierane jest nie więcej niż 650 ml osocza.

Co dalej dzieje się z osoczem?

Pobrane osocze jest poddawane procedurze redukcji patogenów, dzielone na dawki wielkości 100-250 ml i zamrażane.

W zależności od zawartości w osoczu przeciwciał neutralizujących wirusa, chorym na COVID-19 przetacza się 200-400 ml osocza.

Jak działa terapia osoczem?

Zawarte w osoczu przeciwciała neutralizujące wirusa SARS-CoV-2 (który powoduje COVID-19) po przetoczeniu eliminują go z organizmu pacjenta z aktywnym zakażeniem. Chorzy często nie są w stanie wytworzyć własnych przeciwciał lub wytwarzają je zbyt wolno (niewspółmiernie do rozwoju zakażenia). Podanie gotowych przeciwciał znacznie przyspiesza procesy obronne i pozwala skuteczniej walczyć z koronawirusem.

Terapia osoczem rekonwalescentów była już wcześniej stosowana wielokrotnie przy zakażeniach wirusem EBOLA, koronawirusem SARS (SARS-CoV), wirusem grypy A (H1N1) oraz wirusem „ptasiej” grypy A (H5N1). To jedna z najskuteczniejszych terapii przy zakażeniach wirusowych.

Chorowałeś na koronawirusa i wyzdrowiałeś? Twoje osocze zawiera przeciwciała, które mogą wspomagać leczenie chorych na COVID-19 z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia. Nie wahaj się. Skontaktuj się z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Bydgoszczy.

Zadzwoń: 52 322 18 73 oraz 52 322 18 71 lub napisz: [email protected]

(artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

Małe szkoły, duże problemy. Gmina Gniewkowo przed trudn

Poniżej tekst który zamieściłem dzisiaj na swojej stronie. Ciągle liczę na porozumienie i maly krok wstecz ze strony władz gminy... Dziękuję Władzom Gminy za zauważenie mojego zaangażowania w poprawę odziedziczonego po poprzednikach złego stanu budżetu Gniewkowa. Miło mi, że poddane analizie zostały także moje propozycje naprawy wieloletnich zaniedbań w obszarze restrukturyzacji sieci szkół w naszej gminie. Te fakty są powszechnie znane i dla mnie oczywiste. Muszą one być wzięte pod uwagę jeżeli chcemy merytorycznie dyskutować. Jednocześnie jednak musimy pamiętać czym dla społeczności wiejskiej są szkoły – o tym, że ich rola znacznie wykracza poza znaczenie tylko edukacyjne. Analiza ilościowa i obszarowa sieci szkół nasuwa oczywiste wnioski – trzy szkoły w północno-wschodniej części naszej gminy – mimo likwidacji przedszkoli - gromadzą łącznie 130 dzieci. Znam wiele szkół w regionie o znacznie niższej liczbie uczniów. Będę się upierał, że w tym przypadku rozwiązanie filialne (szkoła plus dwie filie – pełne lub częściowe) jest w pełni uzasadnione. Nie ma również żadnych wątpliwości, że takie rozwiązanie pozwoliłoby zaoszczędzić sporo środków w budżecie poprzez optymalizację pracy administracji, nauczycieli i lepsze wykorzystanie infrastruktury. Oczywiście kluczowe w tym przypadku jest też funkcjonowanie przedszkoli. Twierdzę, że wbrew temu co mówi Pani Burmistrz połączenie szkół to nie jest to samo co ich całkowita likwidacja – w tym przypadku 130 to jednak znacznie więcej niż 0… Szkoła na południowym krańcu naszej gminy – w Szadłowicach - przed likwidacją przedszkola i ogłoszeniem zamiaru likwidacji całej szkoły liczyła ponad 70 uczniów. Jej obwód graniczy z rozbudowującymi się osiedlami w Słońsku i Latkowie – niewątpliwie zatem ma potencjał rozwoju. Oczywiście nie wiadomo czy go wykorzysta. W tym przypadku żeby jej funkcjonowanie miało sens niezbędne jest zaangażowanie władz gminy w przywrócenie niezwykle tam potrzebnego przedszkola, z którego dzieci zasilą później ławy szkolne. W dyskusji pojawił się także temat szkół gniewkowskich. One także zmagają się z problemami demograficznymi. Podobnie jednak jak w przypadku szkół wiejskich nie wydaje się celowe przenoszenie dzieci do jednego obiektu. Jednak podobnie należy rozważyć w ramach opracowania spójnej sieci szkół utworzenie filii z jednej z tych placówek (można to zaplanować i odłożyć w czasie – by ten proces przebieg naturalnie). Takie rozwiązanie to nie tylko ograniczenie administracji ale także optymalizacja pracy nauczycieli oraz lepsze wykorzystanie obiektów. Spojrzenie całościowe na problem pozwoli także na uspokojenie bardzo niedobrych nastrojów społecznych – przeciwstawiających miasto terenom wiejskim i odwrotnie. Mieszkamy w tej samej gminie – traktujmy ją jako jedną spójną całość.

Adam Banaszak

21:52, 2025-11-06

Małe szkoły, duże problemy. Gmina Gniewkowo przed trudn

Gąski to było stowarzyszenie przecież. Jak zobaczyli ile to pracy wymaga to lament i trwoga "My chcemy do gminy. Prosimy weźcie nas z powrotem". I stary burmistrz ich wziął. Wbrew logice. A teraz dużo czasu nie minęło, a Gąski krzyczą jak to się im wszystko należy! Już nie proszą jak nie dawno, tylko żądają! I żeby była jasność. Żądają nie od Burmistrzowej tylko od nas wszystkich...

Natan

15:33, 2025-11-06

Małe szkoły, duże problemy. Gmina Gniewkowo przed trudn

Czy ta straz Pożarna jest *%#)!& tyle lat szkoły istnieją tyle lat dobrze funkcjonują a teraz co im odwaliło bo wielka pani burmistrz chce zamykać szkoły to chodźmy zamkniemy szkołę na toruńskiej oj sorki tam nie bo już z kijewa koleżankę tam przeniesła pani burmistrz

NK

10:07, 2025-11-06

Małe szkoły, duże problemy. Gmina Gniewkowo przed trudn

Oceniając ten artykuł musimy cofnąć się do źródeł od początku kadencji Pani Burmistrz szkoły wiejskie są niszczone w sposób systemowy i obecny ich stan jest w dużej mierze zasługą Pani Burmistrz. Następnym aspektem tej sprawy jest nieprofesjonalne podejście do problemu-skandalem jest twierdzenie "zamykamy będzie taniej" brak oceny/analizy skutków tego działania dyskredytuje kompetencje osób firmujących ten pomysł. ''Gmina'' nie posiada długofalowego planu reorganizacji oświaty. Na zakończenie do wszystkich tych co piszą ''dzieci do Gniewkowa'' my mieszkańcy wsi mamy prawo do jednakowego traktowania stoimy na straży zrównoważonego rozwoju gminy i w związku z tym nie zgadzamy się z treścią powyższego artykułu gdyż jest stronniczy i usiłuje manipulować nastrojami społecznymi

Sprawiedliwy

08:07, 2025-11-06

0%