W pierwszym meczu kontrolnym przed rozpoczęciem sezonu 2021/22 piłkarze Unii Gniewkowo przegrali z występującymi w wielkopolskiej IV lidze Wilkami Wilczyn 3:5.
Spotkanie rozegrane w Ostrowie toczyło się w bardzo trudnych warunkach po ulewnym deszczu.
Unia wystąpiła w mocno osłabionym składzie, m.in. bez: Mateusza Filipiaka, Mateusza Balika, Piotra Kaźmierskiego, Arkadiusza Stępnia, Kacpra Włodarczyka, Michała Hałasa, Sławomira Piechockiego, Łukasza Cięgotury, Daniela Majera, Mateusza Nowackiego, Filipa Sąsały i Michała Piotrowskiego.
Kolejny mecz (dokładny termin jest jeszcze ustalany) gniewkowianie rozegrają w najbliższy weekend w Gołańczy z tamtejszym Zamkiem.
WILKI WILCZYN – UNIA GNIEWKOWO 5:3
Bramki dla Unii: Janusz Olach 2, Oskar Kryszak (z karnego).
UNIA: Hubert Baranowski – zawodnik testowany 1, zawodnik testowany 2, Przemysław Żbikowski, Kamil Piotrowiak – Janusz Olach, Oskar Kryszak, Bartłomiej Kosmecki, Bartosz Pędowski – Kamil Fajkowski, Radosław Kłosowski. Grali także: Mateusz Zboiński, Kamil Markiewicz, Oskar Buzuk. Trener: Grzegorz Jeromin.
[ZT]5382[/ZT]
[ZT]5392[/ZT]
OSTATNIE KOMENTARZE
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Chodziłam do dwójki w Gniewkowie 40 lat temu i też doświadczyłam hejtu od "koleżanek" w klasie, chociaż wtedy to się tak nie nazywało. To jest temat stary jak świat i dzieci, nawet jeśli chodzą do szkół wiejskich, i tak się z tym zetkną choćby w na fejsbuku. W szkołach w Gniewkowie z tego co kojarzę był też problem z fatalnym zachowaniem nauczycieli wobec uczniów; do wiwatu dawała też pewna pani dyrektor (był mobbing wobec nauczyciela). Jedyna rada na takie historie, to nagłaśniać, wyjaśniać. Są odpowiednie organy - adwokaci, kuratorium i trzeba je wykorzystać, i działać drodzy rodzice, działać. Jeśli tylko macie podejrzenie, że Waszemu dziecku dzieje się krzywda, to nie odpuszczajcie. Wyrzucą Was drzwiami, właźcie oknem. A agresywne i wulgarne dzieci są wszędzie (są to najczęściej dzieci agresywnych i wulgarnych rodziców); byłam świadkiem jak kiedyś jeden taki, podobno dzieciak najbogatszego gospodarza w Lipiu kopał i wyzywał kolegę w tamtejszej świetlicy. Dziewczynki, które przy tym były mówiły mi, że "on tak zawsze". Były przy tym obecne pani świetlicowa i pani pedagog i miały to w dupie; zresztą jedyne co je zajmowało to ploty. Tylko ja się przejęłam i zwróciłam uwagę. Coś mi się to kłóci z tą Waszą sielską wizją wsi...
bla bla bla
21:38, 2025-11-21
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
mysle ze powinnie pomyslec nad zamknieciem 1 w gniewkowie, problem do malych szkol w ktorych nie ma hejtu ani przemocy a jak cos sie zdarzy to odrazu jest to rozwiązywane, a szkole w gniewkowie zdarza sie to notorycznie i nawet jesli ktos sie zainteresuje tym, chodz rzadko sie to zdarza to i tak problem nie jest rozwiazany
..
16:39, 2025-11-21
Małe szkoły, wielka wartość – dlaczego nie dla likwida
Żadne argumenty z tego artykułu do mnie nie przemówiły,szkoły zamknąć ,ewentualnie 1 zostawić,bo dzieci ,które przeniosły się do większych szkół,otwierają się,zaprzyjaźniają z nowymi kolegami czy koleżankami i wcale nie chciałyby wracać do swojej poprzedniej szkoły.
Mieszkanka
20:34, 2025-11-20
Alkohol, sądowy zakaz i nielegalny pobyt – policjanci
Ukraińcowi niewiele zrobią.
olo
19:53, 2025-11-20