W środę 12 czerwca piłkarze Unii Gniewkowo rozegrają jeden z najważniejszych meczów w historii klubu. O godzinie 19.49 zmierzą się w Bydgoszczy z Chemikiem w pierwszym spotkaniu finałowym Regionalnego Pucharu Polski w województwie kujawsko-pomorskim.
Mecz odbędzie się przy sztucznym oświetleniu, w które stadion Chemika został wyposażony przy okazji trwających mistrzostw świata do 20 lat (był bazą treningową dla zespołów rywalizujących w Bydgoszczy). Nietypowa godzina rozpoczęcia rywalizacji to nawiązania do roku powstania miejscowego klubu, który w tym roku kończy 70 lat.
Dla Chemika to czwarty udział w finale w ostatnich latach. Ani razu nie udało się jednak zdobyć Regionalnego Pucharu Polski. Dwa razy lepsza okazała się Wda Świecie, w zeszłym roku Elana Toruń. Unia nigdy w tych rozgrywkach tak daleko nie zaszła. Już osiągnęła więc historyczny sukces, ale sam udział w finale nikogo w klubie nie zadowala.
W ostatnich tygodniach drużyna trenera Grzegorza Jeromina mecze bardzo dobre przeplatała słabymi. W środę wyjdzie na boisko po dwóch kolejnych ligowych porażkach z rzędu (z Chełminianką Chełmno i Cuiavią Inowrocław). Nikt jednak nie robił z nich tragedii. Po zapewnieniu sobie utrzymania w IV lidze Regionalny Puchar Polski stał się absolutnym priorytetem i jemu jest wszystko podporządkowane.
Chemik z kolei nie ma już szans na utrzymanie w III lidze, co nie przeszkodziło mu wygrać trzech ostatnich spotkań, w tym dwóch u siebie (z Jarotą Jarocin i Wierzycą Pelplin).
Trener Jeromin ma komfortową sytuację kadrową. Poza Grzegorzem Pakulskim (kontuzja) ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy.
Faworytem z pewnością są bydgoszczanie, ale Unia pokazała już kilka razy w tym sezonie, że łatwiej gra jej się z lepszymi drużynami. Unia Janikowo, którą nasi piłkarze pokonali na wyjeździe kilka tygodni temu, z pewnością nie jest zespołem słabszym od Chemika. Warto też pamiętać, że finał to dwumecz (rewanż odbędzie się 19 czerwca w Gniewkowie) i brać to pod uwagę przygotowując się do spotkania taktycznie i psychicznie.
Przypomnijmy, że zdobywca Regionalnego Pucharu Polski zarobi 40 tys. zł od Polskiego Związku Piłki Nożnej. Premia dla przegranego to 15 tys. zł (10 tys. zł od PZPN i 5 tys. zł od KPZPN).
Zapraszamy kibiców z Gniewkowa do Bydgoszczy. Wasze wsparcie będzie nieocenione!
[ZT]2870[/ZT]
Unia unia10:50, 12.06.2019
Janikowo jest dużo dużo słabsze od Chemika 10:50, 12.06.2019
Synek12:24, 12.06.2019
1 0
Duzo duzo lepsze 12:24, 12.06.2019