Od kilku tygodni dzieci mogą korzystać z nowego placu zabaw na Osiedlu Toruńskim, o którego powstaniu mieszkańcy Gniewkowa zdecydowali w głosowaniu na budżet obywatelski.
Plac powstał na działce naprzeciwko dawnego młyna, między ulicami Toruńską a Wojska Polskiego.
W VII edycji budżetu obywatelskiego projekt uzyskał 125 głosów i zajął drugie miejsce w okręgu miasto.
Koszt powstania szacowano na 65 tysięcy złotych.
Wcześniej ukończono zwycięski projekt w okręgu miasto – doposażenie Stadionu Miejskiego.
[ZT]7405[/ZT]
Poniżej kilka zdjęć z nowego placu zabaw.
[FOTORELACJA]871[/FOTORELACJA]
Dziś XXII sesja Rady Miejskiej w Gniewkowie
Tylko niech wieś za swoje robi to odwołanie i wybory, bo tak łatwo rzucić hasło ale taka zabawa w referendum i ponowne wybory to pare set tysięcy pęknie. A czy zdjecie też sobie z tego sprawę że może zostać mianowany ktoś przez Premiera na pełniącego obowiązki byrmistrza do końca kadencji i co wtedy. Wtedy nie będzie zabawy, szkoły na 100% do likwidacji. I tak się kończy rumakowanie .
						wieś
18:47, 2025-11-03
Unia dwa razy odrabiała straty, ale i tak przegrała
Znowu tak jak z Chemikiem w ostatnich minutach Wojtek Mielcarek nas załatwił
						Dyzio
21:50, 2025-11-02
Unia dwa razy odrabiała straty, ale i tak przegrała
Rolniku przestań pisać na temacie Unii. Dostajecie dopłaty z UE czy susza czy deszcz Wy ciągle dostajecie pomoc z państwa a to że Was pisiory ciągle okłamują a Wy nadal na nich głosujecie to tragedia narodowa. Przedsiębiorca nic nie dostaje a musi podatki płacić a Wy tylko daj i daj. Normalny rolnik sobie radzi i nie narzeka a wy krzykacze do roboty się weźcie.
						Gniewko.
20:59, 2025-11-02
Unia dwa razy odrabiała straty, ale i tak przegrała
Ciekaw co będzie z tymi szkołami wiejskimi to jest większy problem niż przegrana Unii
						Olo
20:34, 2025-11-02
WYRÓŻNIONE KOMENTARZE
10 3
No i super, w końcu po tylu latach udało się. Nikt wcześniej nie chciał nawet myśleć o osiedlach tej części Gniewkowa. Moje wnuki też zadowolone. To mały plac, ale ważne,że jest. Za jakiś czas słyszałem będzie sadzona tam zieleń z jednej strony ogrodzenia, żeby nie było ciągłego słońca. Także na wiosnę pewnie będzie już i zielono. Pozytywnie.
Pozostałe komentarze
2 6
Jestem przeciwko budżetowi obywatelskiemu. Takie inwestycje powinny być po prostu obowiązkowo z budżetu gminy i powinny być zrobione na tip-top w tym wypadku na jakiejś trawie,a nie piachu, bo na tylko tyle starczyło pieniędzy. Co to za zwyczaj, żeby o tak podstawowe sprawy jak plac zabaw trzeba było 'walczyć" w budżecie obuwatelskim. Powinna być zwykła hierarchizacja potrzeb i realizowanie ich po kolei. Ten budżet obywatelski to taki ochłap rzucony ludziom.
3 1
ha ha ha "n" nie wiesz o czym piszesz. przy hierarchii potrzeb taki plac zabaw zawsze będzie gdzieś na dole drabinki potrzeb. Zawsze budowa drogi gdzieś tam, budowa wodociągu byłaby wyżej i bardziej potrzebna niż plac zabaw i pieniędzy by nie starczyło. Faktem jest, że nie wszystkie projekty obywatelskie moim zdaniem są trafione, jak na przykład słynna plaża nad stawkiem na osiedlu - to pieniądze wyrzucone dosłownie w błoto/piach i to dosłownie.
7 0
Fajna sprawa, widzę że bawi się tam dużo dzieciaków więc pomysł trafiony. Jak czasem niewiele trzeba by sprawić dzieciakom trochę radości.
2 3
Zależy kto ustawia hierarchię potrzeb. Gmina Gniewkowo raczej przoduje w wyrzucaniu pieniędzy w błoto. Sprzęt dla laskarzy, słupy ogłoszeniowe, gadżety "reklamowe", wieżyczka na świetlicy, siłownie zewnętrzne. Można znaleźć fundusze na place zabaw, ale trzeba chcieć.
4 0
Każdemu się nie dogodzi. Jednak należy pamiętać,że dzieci są ważną częścią naszej społeczności. Do tego powstało nowe osiedle na ul. Zajeziernej, na osiedlu toruńskim też jest sporo dzieci i w końcu jest gdzie sie pobawić, a nie chodzić jak do tej pory w obie strony 4km, z małym dzieckiem lub dziećmi,niezależnie od pogody. Porąbany pomysł. Plac jest mały, ale bardzo ładnie zrobiony. Wszystko jest funkcjonalne. Dzieci się bawią, a nie siedzą przed komputerami, czy telefonami.
0 1
4 km? A to ty do Wierzchosławic chodziłaś/eś?
2 0
Tak, dokładnie - od mojego domu na początku ul. Wojska Polskiego do placu zabaw na Dreckiego/Moniuszki mam ok. 2km, więc w obie strony 4km, tak jak napisałam (proszę czytać uważniej)...i proszę uwierzyć, że nie było mi do śmiechu prawie codziennie chodzić pieszo z małymi lecz "niewózkowymi" już dziećmi na plac zabaw, niezależnie od pogody i z torbami, foremkami do piasku itd. Kto nie przeżył ten nie wie o czym piszę.