Jest chętny na budowę basenów. Oferta mieści się w budżecie

Trzymam kciuki, żeby się nie udało.

Podejrzewam że wyjdzie jeszcze drożej.Bo w trakcie budowy firma ogłosi upadłość.Zrobią następny przetarg i budowa wyjdzie ponad 8 milionów i jeszcze będzie się ciągła kilka lat.

Boso ale w ostrogach. Infrastruktura głupcze!

Miesiąc temu jedna firma złożyła ofertę o 3 mln wyższą niż budżet na to zadanie, a teraz, przy galopującej inflacji, inna firma złożyła ofertę o 3 mln niższą od poprzedniej. Dziwne to, no chyba że zmniejszono zakres prac.

Zamiast basenu wybudujcie porzadną oczyszczalnie ścieków bo ta obecnie istniejaca to jakiś żart.Ekologiczna gmina nie ma co !!!!!!!!!!!

Też coś mi tu zaśmierdziało, że ktoś tak chętnie chce się podjąć tej inwestycji w momencie, gdy czasy są tak niepewne ekonomicznie, inflacja szaleje, a przed chwilą mieliśmy ofertę wyższą o 3 mln. No chyba, że Timber coś tam, coś tam jest firmą, która upadłości się nie boi, bo ... na przykład już raz upadała.
Tak na szybko z tego co wyszperałam w necie, to z tych dwóch linków poniżej można wyłowić sugestię, że Timber coś tam, coś tam to zreanimowana firma po upadłości innej firmy:

https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,24035544
https://www.gowork.pl/opinie_czytaj,860000

Czyli pewnie będzie tak jak sugeruje Mieszkaniec...

"Pan B. najpierw był parkieciarzem (firma Heban) i miał jedną maszynę do cyklinowania. Z czasem udało mu się trochę zarobić i postanowił postawić siedzibę firmy (ta przy Granicznej w Kwidzynie). Siedziba miała być jednocześnie jego domem. Na początku szło mu całkiem dobrze i w głowie też miał poukładane. Z czasem jednak wszystko zaczęło się psuć. Za bardzo zachłysną się możliwością zarobku. Chciał zawsze żyć na wyższym statusie niż powinien. Udało mu się jednak nakłonić pewnego lekarza na zainwestowanie w jego firmę (ten Pan jest dzisiaj jedną z najbardziej poszkodowanych osób). Pan B. zaczął się "za szybko" rozrastać. Inwestował w wiele rzeczy ale bez namysłu i planu. Nigdy nie rozumiał różnicy między pieniędzmi firmy, a swoimi (często korzystał prywatnie z pieniędzy firmowych). Jak jakiś pracownik mu nie pasował, albo zaczął dobrze pracować to go szybko żegnał. Inwestycje w Warszawie przeszacowywał specjalnie aby tylko wykonać zamówienie (prawie każda realizacja w Warszawie łączyła się z kilkunasto tysięczną stratą). Inne firmy o tym nie wiedziały i często dawały mu towar w komis, albo z długim terminem płatności. W międzyczasie pojawiła się też Pani I. Dla tej Pani, Pan B. zostawił całe swoje życie prywatne i "zaczął od nowa". W momencie zagrożenia Pan B. przepisał wszystko co posiadał na Panią I. I tak dzisiaj prowadzą wspólnie firmę w Toruniu pod nazwą DIFI.

Co do funkcji:

- najpierw właściciel firmy Heban,

- potem współwłaściciel spółki Drewpark (50/50 Pan B. i lekarz), (prezes)

- potem współwłaściciel spółki Drewpark Inwestycje (50/50 Drewpark i Pan B.), (prezes, potem prezesem był jego brat)

- potem wiceprezes w spółce Drewpark Net (51/49 Drewpark i Pan S. - także pokrzywdzony), a następnie prezes"

Obecnie Timber Project...

Ceramę Gniewkowo tez utopił hochsztapler spod Warszawy.
A miało być wspaniałe.
Obawiam się że będą pieniądze rzucone w błoto. Tak to jest jak robi się inwestycje pod wybory, pod publiczkę. Ten wykonawca jest tak wiarygodny jak zleceniodawcy.
Będzie smród.

Infrastuktura głupcze!

Widzę że Gniewkowo to Stan umysłu. Im jest gorzej tym niektórzy bardziej się cieszą. Co z wami? Obiecał baseny, mam nadzieję że dotrzyma słowa i je wybuduje.

Spokojnie, akurat basen nie jest potrzebny w Gniewkowie

Mam koparkę. Wykopiemy dól, wyłożymy folia budowlaną, do tego kilka starych bali, wanien. I jest wodny park rozrywki. A nad całością zadaszenie z fotowoltaiką. A wszystko za połowę ceny?

Do entuzjastów budowy infrastruktury basenowej w ramach kampanii wyborczej:
…najpierw trzeba oczyścić wasze ekskrementy by nie płynęły do jeziora, następnie zadbać by woda w sieci nie groziła rozwolnieniem, nie wspomnę o dziurach w drogach.
Infrastruktura głupcze a nie złote klamki. Na kampanię wyborczą muszą wystarczyć ci plakaty i wygodna taczka.

Patrząc na komentarze to widac ze niektórym żal dupe sciska ze to przez nich nie tolerowany burmistrz wybuduje baseny z których mieszkancy Gniewkowa beda zadowoleni i beda po latach wspominac ze powstały za burmistrza Straszyńskiego.Nie macie nic do gadania ,baseny będą i to super pomysł.Wszystkie gminy takie cos chwala,a nawet jak bedzie trzeba dokładac troche do utrzymania.....co z tego ?płace podatki i tez co mi sie od zycia nalezy

Ale, że chciało Ci się tyle pisać. Następnym razem napisz po prostu "mordy w kubeł" i wystarczy.
A mówiąc poważnie to, gdy widzę jakiego pokroju zwolennicy (w tym radni) ostali się naszemu burmistrzowi, to nie zazdroszczę, oj nie zazdroszczę...

A zapomnieli jak poprzednik chciał wybudować Amfiteatr??? :-)
Plaża też już była...
I upadła :-)
Więc może dajmy szansę teraz na normalny pomysł?!?
Obojętnie czy plac zabaw ,czy też wodny park,na pewno dzieciakom się przyda!

Gramofon to tez infrastruktura…
Ile jeszcze pary pójdzie w gwizdek?
Mają chłoptasie rozmach.

Przerażają mnie takie wypowiedzi jak Twoja. Czy Ty w ogóle rozumiesz co dzieje się w Gniewkowie i jakie to może mieć skutki finansowe? Straszyński z ekipą zaciągnęli kredyt na 20 baniek. Będziemy go spłacać już po jego kadencji. To jest ważne z czym nas zostawi. Plac zabaw nie będzie obciążeniem dla gminy, ale baseny już mogą. Jak możesz używać słowa "obojętnie"? Ja Ci tylko przypomnę, że ekipa Straszyńskiego krytykowała zadłużanie Gniewkowa przez Roszaka, a sama robi dokładnie to samo. I rozwala kasę tak samo jak poprzednicy.

Czy można się dowiedzieć na jakich warunkach są zatrudnieni poszczególni trenerzy i prezesi naszych sekcji sportowych i jakie wynagrodzenie miesięcznie otrzymują. Bo jeżeli działa charytatywnie to chwała Im za to.

Czytam, czytam i nie rozumiem co czytam. Basen tak, basen nie, "złodzieje"itd. Myślę, że należy poczekać na wykonany zakres prac. Teoretycznie praktycznie przygotowanie tzw. infrastruktury wraz z badaniem gruntu (pod względem archeologicznym, geodezyjnym, geologicznym) powinno być już przygotowane na poziomie projektu, jak nie było wystarczy 30 dni. Tam nigdy cudów nie było oprócz cmentarza. Przygotowanie systemu odwadniania itd to drugie 30 dni. Nie wiem z czego będą przygotowane niecki, ale ostawiam nowoczesny system. Teoretycznie wybudowanie i zrealizowanie tego planu powinno być zakończone w ciągu 4 miesięcy. I to właśnie jest termin optymistyczny. Ale praktyczny ujawni się w przyszłym roku około czerwca (bo to rok wyborczy). I bez sensacji będzie to super termin. A kto zostanie "burger...", to już zależy od głosowania wyborców. A, że wyborca to prosta maszynka do uruchomienia to taki basenik daje kolejną kadencję. Szkoda, że nikt nie pomyśli o rewitalizacji jeziora w Zajezierzu i Suchatówce? Tam tkwi potencjał. Pozdrawiam. ?

A kto tu pisze o "złodziejach"?

Może warto się zastanowić bo to daje do myślenia
Zamiest basenu za 5,5 banki można by kolejnych 20 mieszkań wybudować, choc co tam 20 rodzin jak może się pół miasta jumyc w basenie :) nie ma jak słomiane inwestycje.

Basen, basenem, ale z tego, co wiem to będzie więcej mieszkań. Wystarczy wziąć się do pracy i nie kombinować. Liczę, że te 40 rodzin będzie musiało się wykazać stałymi dochodami i możliwością płacenia czynszu. Tak jak w Toruniu tzw. "mieszkania +", nie zalegałeś, płacisz proszę bardzo. Dość tych dziwnych "misię".

Ha, ha, ha. Wystarczy wziąć się do pracy? Nie żartuj sobie. Znam takich co zasuwają od rana do wieczora i nie stać ich na mieszkanie, bo nie dostaną kredytu, a nie dostaną kredytu bo pracują na jedną którąśtam etatu (albo na czarno), bo pracodawca kombinuje. Bardzo często też ten sam pracodawca skupuje sobie mieszkania jako inwestycje i przy kupnie podbija cenę, żeby tylko mieszkanie kupić. Taka jest gniewkowska rzeczywistość.

Jak to jest z tą budowa? Zostały niecałe 3 miesiące, a nawet łopatą nie wbita. Ciekawe jakie będą wyjaśnienia odnośnie opóźnień. Jeszcze dobrze nie zaczęte a już obsuwy. Nie wiek jak to ma hyc wykonane, ale wydaje się, że jest w husteczke roboty. Były oferty dużo droższe, firma lokalna. Wzięliśmy jakiś ludzi spod Warszawy, czy samej Warszawy. Nie wiadomo kto, nie wiadomo jak i niewiadomo dlaczego. Wszyscy krzyczą, że niepewne czasy, wszystko drożeje, a tu oferta idealnie miesci się w budżecie... ciekawe ile dopłacimy do tego biznesu i czy taniej niebyloby od razu wziąć solidna firmę. Ciekawe kto i ile w łapę wziął?... a i tak za wszystko my biedne ludziska zapłacimy... no tak, bo idą wybory i już szybko, "now" musi być!

Ta firma mogłaby być skądkolwiek, byle byłaby wiarygodna. A co do tego można mieć duże wątpliwości. Poczytaj w linkach w komentarzach powyżej. Co najciekawsze, nazwisko skompromitowanego właściciela firmy nie widnieje na stronie firmy. Widnieją tam nazwiska jego kobiety i jakiegoś gościa. Facet po prostu nie chce, żeby jego nazwisko było kojarzone z tą firmą, bo za duzo nabruździł i z wpisów na róznych forach wynika, że jest winien ludziom pieniądze. Ale facet ma też wielkie ego i dzięki temu wydało się na pewnej stronie, że to jednak jego firma. Na stronie jednego ze szpitali w Toruniu widnieje jako darczyńca - jest jego imię, nazwisko i nazwa Timber Project:
https://www.wszz.torun.pl/index.php/pomoc-dla-szpitala
I jeszcze te śmieszne pseudonagrody dla firmy, które widnieją na stronie, a które się po prostu się kupuje.
Bardzo jestem ciekawa jak potoczą się losy tych basenów...