Zawsze wydawało mi się, że maluje się od góry...

Lepiej późno niż wcale. Szkoda, że straszył tak długo!

ładnie się wkomponuje w remont ul piasta

Jeśli chodzi o, wspomniany powyżej, remont ul. Piasta to sprawy mają się następująco - cytat poniżej. Mam nadzieję, że autor Roszady nie obrazi się na mnie za ten cytat, a więcej ciekawych informacji znajdziecie tu: https://www.facebook.com/RoszadaGniewkowo/?hc_ref=ARQJO7QzI4d0xpLIhYG1Z-2lBs4tjyqjIPb0pTXajoDvAkGnEXDSjhLSha-0Kf8_88w&fref=nf&__xts__[0]=68.ARBZxrfcm50k2Yxgay7tmkxS0t7Ob8AV_PUg54PCKK0xnX_lYzLArLGniIrb_S65AmVhod5LLOptRYFsXgR3VyXHJODuP9R2hoDKdmgUXodg-zPgNlRkLpSpo_7vabNEe6PLClVDXsyiCuqgoZkWumH70zi-lGQz2Y5Q1imp6XvPhZ_KNI_P&__tn__=kC-R

Oszustwo przy remoncie ul. Piasta?
Krótka historia.
1. W ubiegłym roku #AdamRoszak zrobił pierwsze podejście do przebudowy ul. Piasta. Niestety przetarg został unieważniony, ponieważ Gmina mogła przeznaczyć niecałe 1,2 mln zł, a najtańsza (i jedyna) oferta, złożona przez Inodrog opiewała na prawie 1,7 mln zł, a gwarancja udzielona była na 60 miesięcy.
2. Pod koniec roku pozyskano środki na dofinansowanie tego remontu ? 900 tys. zł i zgodnie z umową, Gmina dołożyła drugie tyle. Czyli zrobiło się 1,8 mln na przebudowę ul. Piasta.
3. W kwietniu był przetarg, gdzie złożono dwie oferty ? na 2,2 mln zł (firma ze Żnina) oraz na 2,6 mln zł (firma z Pruszkowa). Gwarancja ? 60 miesięcy. Przetarg unieważniono, ponieważ burmistrz nie zdecydował się dołożyć brakujących 400 tysięcy.
4. W maju był kolejny przetarg, w którym wpłynęła tylko jedna oferta ? od firmy Inodrog (chyba "ulubionej" w naszej gminie) na kwotę 2,35 mln zł, a gwarancja tylko 36 miesięcy.
Teraz meritum.
W ubiegłym roku dokładnie tę samą inwestycję firma Inodrog chciała zrealizować za 1,7 mln zł przy dłuższym okresie gwarancji, a w tym roku wyceniła sobie tą pracę na 2,35 mln zł z tylko trzyletnią gwarancją. Ta sama praca, odstęp czasu niecały rok, a różnica w cenie 650 tys. zł. Nie słyszałem, żeby taka inflacja była w Polsce ? ponad 38%.
Idąc dalej ? dlaczego p. Roszak dopiero, jak wpłynęła oferta Inodrogu poprosił Radę o uchwalenie zmiany do budżetu, żeby móc wybrać oferenta? Zaoszczędzilibyśmy 150 tys. zł, gdyby zrobił to już w kwietniu. No tak, ale przetarg wygrałaby wtedy nieznana firma p. Kowalskiego ze Żnina, a tak mamy ?nasz? Inodrog.
Przebudowa stoi w miejscu (po ostatnim wpisie Roszady zbiegiem okoliczności jakieś prace się ruszyły na dwa dni), a poza tym widać, jak na dłoni, że inwestycja jest przepłacona. My z tego nic nie mamy. Najwięcej to chyba Inodrog. Trzeba mieć nadzieję, że zgodnie z umową za każdy dzień opóźnienia w realizacji, która jest przewidziana na 30 listopada, będzie naliczona kara 0,5% wartości zamówienia, czyli niemało, bo prawie 12 tys. zł. dziennie. Oczywiście, p. Roszak może zawsze wydłużyć czas realizacji zamówienia, które nie ma szans zakończyć się w tym terminie, akceptując np. wytłumaczenie wykonawcy w postaci migracji szczurów ze stawku.
Tyle, że to będzie działanie na szkodę gminy. Inodrog zapewne wkalkulował sobie tę karę w cenę oferty, czyli - de facto ? sami sobie wypłacimy te pieniądze. Ze strony Inodrogu ? bardzo racjonalne i asekuracyjne podejście, ale my się dajemy robić ?w bambuko?.
Wracając do tytułu ? jako mieszkańcy możemy czuć się oszukani, bo nie dosyć, że przepłacamy tę inwestycję i zadziwiających jest kilka kwestii związanych z ofertami, to w dodatku nadal jeździmy po dziurach i nie zanosi się, aby w tym roku coś się w tym zakresie zmieniło.
Najlepsze jest to, że na tę inwestycję wydamy z własnych środków prawie 1,5 mln zł (przy kosztorysie ok. 1,2 mln), a oprócz tego jeszcze prawie milion dofinansowania. Takie rzeczy tylko u nas.

To dobrze. Szkoda tylko, ze nie bedzie pelnic swojej dawnej funkcji. A moze bedzie?

A dla mnie to i tak *%#)!& sytuacja żeby pomalować tylko dół budynku...brawa za kreatywność...bardzo wypiękniał budynek?

Dokładnie 50 lat temu ten dworzec otrzymał nową elewację:)

Budynek Dworca PKP zbudowany jest z żółtej cegły D.O.M Orłowo - zamiast malować należało oczyścić cegły z fioletowej farby