W Sulejowie trwają młodzieżowe mistrzostwa Polski w boksie, w których wystartowało trzech zawodników z Gniewkowa.
Wczoraj zwycięstwo odniósł Dawid Kopacz, a swoją walkę przegrał Aleksander Kwiatkowski.
[ZT]2165[/ZT]
Dziś Kopacz (kat. 81 kg) po raz drugi wyszedł do ringu. I znów nie dał szans rywalowi. Maciej Ciotucha z Ziętek Team Kalisz nie dotrwał nawet do końca drugiej rundy. Pojedynek przerwał sędzia. Tym samym zawodnik Pomorzanina Toruń jest już w ćwierćfinale. W środę około godziny 14 zmierzy się w nim z Wiktorem Szadkowskim (PACO Lublin). Jeśli wygra, zapewni sobie co najmniej brązowy medal.
Mniej szczęścia już na początku mistrzostw w starciu z wicemistrzem Polski z ubiegłego roku Damianem Wiśniewskim (Zagłębie Konin) miał Damian Kadów (kat. +91 kg).
– Przegrał po bardzo wyrównanym pojedynku. Ostro zaczął, początek miał świetny, aż nie załapał się na prawego sierpa. Siadł na tyłku, ale wstał i boksował dalej. Według sędziów wygrał dwie rundy, przegrał trzy. Dużo nie brakowało – opowiada prowadzący naszych bokserów Pomorzaninie Kamil Gorząd.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz