Zamknij

A-ha w Polsce - ciekawostki na temat zespołu

13:25, 14.10.2019 materiał partnera Aktualizacja: 13:28, 14.10.2019
Skomentuj

Najsłynniejszy norweski zespół nieodłącznie kojarzy się z magią lat 80. Fani pokochali go za sprawą piosenki „Take on Me”, która nadal jest jednym z najchętniej granych utworów w radio i na zabawach tanecznych. Trio wkrótce wystąpi w Warszawie – a-ha zagra przed polską publicznością już 18 listopada 2019. Z tej okazji przypominamy ciekawostki na temat zespołu!

A-ha założone przez przyjaciół z dzieciństwa

Historia synthpopowej grupy sięga początku lat 80. Wtedy dwaj przyjaciele z dzieciństwa – Magne Furuholmen i Pål Waaktaar – założyli zespół, który nazwali Bridges. Po paru latach wspólnego grania i komponowania piosenek muzycy postanowili, że dadzą się poznać światu. Aby zdobyć sławę, potrzebowali wokalisty. Do zespołu dołączył więc Morten Harket. Jego czysty, łagodny głos idealnie pasował do stylu utworów tworzonych przez grupę. Muzycy przenieśli się do Londynu, by tam rozwijać się artystycznie. Wkrótce zespół zmienił nazwę na a-ha.

Przyjemny wokal Harketa, melodyjne piosenki i wyprowadzka z Norwegii nie gwarantowały jednak szybkiego sukcesu. Pierwsze lata okazały się szczególnie trudne. Harket i Furuholmen musieli wracać do Norwegii, by tam pracować w szpitalu i zarobić pieniądze na prowadzenie zespołu. W końcu udało im się znaleźć odpowiedniego agenta. Trio wziął pod swoje skrzydła Terry Slater, który współpracował z Queen. Agent zajął się karierą młodych muzyków i wkrótce doprowadził do podpisania kontraktu z wytwórnią Warner Bros. Records.

Take on Me – największy przebój a-ha

Pierwszym wielkim hitem zespołu była piosenka „Take On Me”. Początkowo nagrano zupełnie inną wersję utworu. Wydano ją w niewielkim nakładzie – krążek z piosenką znalazł jedynie 300 nabywców. Zespołowi postanowiono dać jeszcze jedną szansę. Nową, ulepszoną wersję „Take on Me” wydano w 1985 roku. Utwór błyskawicznie zawojował listy przebojów i sprawił, że zespół zyskał międzynarodową sławę. Piosence towarzyszył nowatorski, niezwykle ciekawy, rysunkowy teledysk.

„Take on Me” z pewnością można będzie usłyszeć w trakcie zbliżającego się występu a-ha w Polsce. Bilety na koncert a-ha znajdziesz na stronie https://www.alebilet.pl/bilety/a-ha.

Zespół zagra utwory z debiutanckiego albumu „Hunting High And Low” i hity pochodzące z różnych lat swojej kariery. Z pewnością będzie to niezapomniane wydarzenie i wspaniała okazja, by cofnąć się w czasie do złotej dekady synth popu.

Muzyka, aktorstwo i malarstwo

Oprócz występowania jako a-ha trio z Norwegii zajmuje się równolegle własnymi projektami. Każdy z muzyków wydał solowy album. Wokalista Morten Harket gra na gitarze w zespole Souldier Blue i okazjonalnie występuje w filmach. Pål Waaktaar założył ze swoją żoną zespół Savoy. Z kolei trzeci członek a-ha, Magne Furuholmen, komponuję muzykę filmową i zajmuje się malarstwem.

A-ha to zespół, który ma na koncie dwanaście albumów studyjnych, miliony sprzedanych płyt, tysiące koncertów i kilka niezapomnianych przebojów. Wielbiciele grupy kojarzą jej muzykę z latami młodości i melodiami łatwo wpadającymi w ucho. Fanki z pewnością pamiętają urodę Mortena Harketa, a współcześni słuchacze podziwiają pomysłowy teledysk do „Take on Me”. Koncert a-ha w Polsce będzie doskonałą okazją do odświeżenia wspomnień z lat 80. i do świetnej zabawy przy dźwiękach największych przebojów grupy!

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%