Szybko rozładowująca się bateria w smartfonie. Jak zaradzić podobnym problemom?

Młodsi czytelnicy mogą tego nie pamiętać, ale jeszcze jakiś czas temu z telefon wystarczyło ładować raz na 10-14 dni. Oczywiście współczesne urządzenia mobilne oferują znacznie więcej funkcjonalności i charakteryzują się zupełnie odmienną konstrukcją. Jednak teraz wynik 5-7 dni bez ładowania należy do rzadkości. A zdarzają się sytuacje, kiedy energię należy uzupełniać codziennie, co należy uznać za zaprzeczenie idei mobilności. W jaki sposób postępować ze sprzętem, aby nie uwiązywać się kablem do gniazdka?

Niski poziom naładowania akumulatorów litowo-jonowych znacznie skraca ich żywotność

Każda bateria posiada określony cykl ładowania. Jego przekroczenie spowoduje odłączenie zasilania i wyłączenie urządzenia. Czas ciągłej pracy uzależniony jest nie tylko od ich jakości, ale też postępowania użytkowników. Niestety spora część posiadaczy smartfonów popełnia szereg błędów, których konsekwencją jest rozładowanie akumulatora już po paru godzinach. Branżowi eksperci z firmy Telefonarium w pierwszej kolejności wymieniają przesadne zwlekanie z podłączeniem baterii do ładowania. Sygnalizację niskiego poziomu energii – zwykle w przedziale 15-20% – trzeba potraktować jak przysłowiowy „ostatni dzwonek”. Celowe rozładowywanie do zera w celu tzw. kalibracji akumulatora w przypadku aktualnie stosowanych technologii kompletnie mija się z celem. Takie postępowanie miało sens jedynie w przypadku jednostek kadmowych.

Wymiana baterii na nową nie zawsze jest prosta. Szczególnie w przypadku nowoczesnych iPhone'ów

Naturalnie pewnych procesów naturalnego starzenia się nie sposób uniknąć. Można ograniczać zużywanie energii, między innymi poprzez selekcję aplikacji działających w tle i całkowicie wyłączanych czy trzymanie sprzętu w optymalnej temperaturze. Narzucanie sobie limitów w słuchaniu muzyki, oglądaniu filmów przy korzystaniu z mediów społecznościowych to raczej kiepski pomysł – korzystanie tylko z niektórych funkcji smartfona w niczym nie pomoże. Prędzej czy później dojdzie jednak do momentu, w którym jedynym rozsądnym wyjściem stanie się zakup nowych akumulatorów. Niestety producenci sprzętu nie ułatwiają życia użytkownikom: samo wyjęcie baterii wymaga sporej ingerencji, równoznacznej z utratą gwarancji. Jeżeli wymiana akumulatorów w ramach odpowiedzialności producenta jest z różnych względów niewykonalna, należy to zrobić w profesjonalnym punkcie serwisowym.