Prosta prawidłowość wynikająca z czystej statystki. Miliony osób codziennie korzystają z internetu, poszukując interesujących informacji, różnego rodzaju rozrywek oraz konkretnych produktów lub usług. Robienie regularnych zakupów w sieci deklaruje już blisko 15,4 miliona spośród 28,2 mln Polaków, którzy codziennie zaglądają do sieci. Warto zatem włożyć nieco wysiłku w to, żeby przyciągnąć ich właśnie do siebie. Pierwszym krokiem w tym kierunku powinno być dopracowanie firmowej strony internetowej w najdrobniejszych szczegółach.
Najpopularniejszym serwisem w całym internecie jest wyszukiwarka Google. Zaawansowane algorytmy analizują zarówno zachowania użytkowników, jak też zawartość poszczególnych stron. Na tej podstawie decydują, które witryny okażą się najbardziej adekwatne dla danego zapytania. Preferencje internautów można poznać z pomocą takich narzędzi jak Google Analytics, choć bez umiejętności wyciągania prawidłowych wniosków z zebranych danych ryzykuje się poważną pomyłkę. W przypadku oceny firmowej witryny www przez wyszukiwarkę sprawa robi się jeszcze bardziej skomplikowana.
I to przynajmniej z kilku względów. W pierwszej kolejności należy zoptymalizować stronę pod bieżące wytyczne Google. Jak tłumaczą specjaliści SEO z firmy AFTERWEB, obejmują one m.in. szybkość wczytywania kolejnych podstron, prawidłowe wyświetlanie wszystkich elementów na ekranach różnej wielkości i rozdzielczości, czytelność i unikalność tekstu... Dopiero spełnienie obowiązujących norm jakości otwiera furtkę do dalszego pozycjonowania – w tym budowania reputacji witryny poprzez zdobycie linków z innych, wysoko ocenianych przez Google serwisów. Działanie w odwrotnej kolejności byłoby mało efektywne.
Wewnętrzna struktura serwisu internetowego to wyjątkowo delikatna materia. Trzeba brać pod uwagę mnóstwo współzależących od siebie czynników – mała zmiana w jednym obszarze może spowodować nieprzewidziane, negatywne skutki w innych elementach, jeżeli wprowadza się ją bez wcześniejszej analizy. Na przykład modyfikacja schematu tworzenia adresów URL skutkuje wewnętrznymi błędami 404 (odnośniki do nieistniejących podstron), chyba że wcześniej zadba się o poprawne przekierowania. Dlatego warto korzystać z usług firm i agencji interaktywnych, które profesjonalnie zajmują się SEO, pozycjonowaniem oraz innymi aspektami marketingu internetowego. Wspomniany wcześniej AFTERWEB będzie tutaj bardzo dobrym przykładem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz