W czwartek 7 listopada przed 13.00 policjanci z inowrocławskiej „patrolówki” interweniowali na terenie Parku Solankowego w Inowrocławiu. Otrzymali bowiem informację, że po parku biega roznegliżowany mężczyzna i krzyczy, że chce się powiesić.
Zastępca dyżurnego natychmiast zaczęła działać. Ustaliła kobietę, która miała widzieć tę sytuację i skontaktowała się z nią. Ważne było, by desperata zlokalizować jak najszybciej, a biorąc pod uwagę obszar parku mogło nie być to takie łatwe. Policjantka koordynowała całą akcję poszukiwawczą, która ma swój szczęśliwy finał.
Policyjny patrol dotarł w rejon tężni. Tam na jednym z drzew funkcjonariusze zauważyli mężczyznę ubranego tylko w majtki i skarpetki. Zdążył on już przywiązać jakiś materiał do gałęzi, a drugi jego koniec zawiązywał wokół szyi. Policjanci ruszyli w jego stronę. Ten, widząc ich zeskoczył z drzewa i chciał się z funkcjonariuszami bić. Desperat był pobudzony, agresywny i nietrzeźwy. Krzyczał, że chce się powiesić. Policjanci obezwładnili mężczyznę. To 26-letni mieszkaniec Inowrocławia. Trafił do policyjnego aresztu, a stamtąd pod opiekę medyczną.
(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu)
[ZT]3445[/ZT]
[ZT]3413[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz