Jak surowo za dziwne, a wręcz głupie pomysły trzeba płacić, przekonał się 39-letni inowrocławianin. Urządził sobie przejażdżkę po mieście cudzym samochodem, a to przestępstwo.
Policjanci z komisariatu w Kruszwicy 20 sierpnia interweniowali po zgłoszeniu o chuligańskim zachowaniu mężczyzny. Sprawa polegała na tym, że do stojącego na parkingu w Kruszwicy właściciela samochodu marki VW Golf, podeszło dwóch nieznanych mu mężczyzn. Pod pretekstem użyczenia papierosa, jeden z nich odepchnął go, po czym obaj intruzi wsiedli do auta, gdzie były kluczyki i odjechali.
Powiadomiona o kradzieży pojazdu policja podjęła interwencję, by ustalić przebieg zdarzenia i szukać sprawców oraz samochodu. W chwili, gdy policjanci rozmawiali z właścicielem pojazdu, w to miejsce podjechali „turyści”, którzy zabrali mu samochód. VW wrócił zatem do właściciela, lecz nie w pierwotnym stanie. Po tej przejażdżce w samochodzie zostały uszkodzona stacyjka i schowek.
Od „pomysłowego” 39-letniego kierowcy, policjanci wyczuli alkohol, a badanie trzeźwości wykazało, że miał blisko półtora promila w organizmie. Dlatego został zatrzymany do wyjaśnienia. Dowody zebrane przez policjantów pozwoliły na postawienie zatrzymanemu mieszkańcowi Inowrocławia zarzutów: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i krótkotrwałego użycia samochodu.
Teraz amator przejażdżki po Kruszwicy może spodziewać się kary do 8 lat więzienia. I po co mu to było?
(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)
[ZT]1928[/ZT]
[ZT]1921[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz