Szeregu przewinień dopuścił się na drodze 28-letni mieszkaniec Torunia, który jechał przez Pakość. Nie zatrzymał się do policyjnej kontroli, uciekał, a jechał nietrzeźwy i z pasażerami. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat, ale nie tylko.
Patrol WRD z Inowrocławia w piątek 17 sierpnia około godz. 17.30 na terenie Pakości dał sygnał do zatrzymania się, celem kontroli, kierującemu samochodem marki Opel Corsa. Jadący oplem pozornie zwolnił, by za chwilę przyspieszyć i uciekać. Policjanci rozpoczęli za nim pościg. Kierowca szarżował ulicami, łamiąc przepisy ruchu drogowego, zagrażając też bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu. Zajeżdżał prowadzącemu pościg radiowozowi. Po kilkunastu minutach pościg zakończył się zatrzymaniem kierowcy. W ręce policjantów wpadł 28-letni mieszkaniec Torunia.
Podjęte przez policjantów działania pozwoliły na ustalenie, że kierowca miał „na pokładzie" dwóch pasażerów: kobietę z siedmiomiesięcznym dzieckiem. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że jechał mając 1,8 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał też w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami. Za wszystkie te przewinienia trafił do policyjnego aresztu.
W sobotę 18 sierpnia usłyszał zarzuty i został przesłuchany w charakterze podejrzanego i obwinionego, a naruszył przepisy z kodeksu karnego oraz kodeksu wykroczeń. Mężczyzna odpowie za niewykonanie polecenia policjantów do zatrzymania się celem kontroli drogowej, jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, niestosowanie się do znaków drogowych i prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia oraz kara aresztu, ograniczenia wolności i grzywna.
(asp. szt. Izabella Drobniecka, Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu)
[ZT]1799[/ZT]
[ZT]1785[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz