Unia jedzie do Kowala. Zamiast niedzielnego obiadu twarda walka o punkty

Nie jak zwykle w sobotę, lecz tym razem w niedzielę piłkarze Unii Gniewkowo stoczą walkę o czwartoligowe punkty. 25 października o godzinie 15 w meczu 13. kolejki zmierzą się w Kowalu z Kujawiakiem.

Po serii pięciu spotkań z wyżej klasyfikowanymi rywalami (BKS Bydgoszcz, Włocłavia, Wda, Sportis, Zawisza) oraz poprzedzającym ją starciem z rozpędzająca się Pogonią Mogilno (łącznie tylko trzy punkty w tych sześciu meczach), gniewkowianie w końcu zmierzą się z zespołem, który w tabeli ogląda ich plecy. A punkty zdobyte w takich meczach mają szczególną wagę. Wprawdzie beniaminek z Kowala po raz ostatni (i drugi w sezonie) wygrał ponad dwa miesiące temu (15 sierpnia 2:0 z KS Brzoza), ale z pewnością nie będzie to łatwy przeciwnik. To silny fizycznie, twardo grający zespół. Goli za dużo nie strzela (12, gorsze w IV lidze są tylko Orlęta Aleksandrów Kujawski), ale też jak na pozycję w tabeli niewiele ich traci (17, zaledwie pięć ekip straciło mniej). Podobnie jak Unia przegrał pięć z 11 rozegranych meczów, ale o żadnej z tych porażek nie można powiedzieć, że była wstydliwa (w przeciwieństwie do czerwono-zielono-czarnych i ich wyników 0:8 z Włocłavią i 2:7 z Zawiszą). Najlepszym strzelcem (pięć goli) i liderem gospodarzy niedzielnego spotkania jest 35-letni Rafał Jankowski, który jeszcze dwa lata temu był podstawowym piłkarzem trzecioligowych Radunii Stężyca i KP Starogard Gdański. Pewne miejsce w składzie Kujawiaka ma wychowanek Unii Jakub Brandt.

Gniewkowianie wystąpią w Kowalu bez kontuzjowanego Michała Piotrowskiego, zabraknie też oczywiście leczących się od dłuższego czasu Janusza Olacha, Bartosza Wilgi i Adama Kmity. Niewykluczone, że po kiepskim występie przed tygodniem przeciwko Zawiszy miejsce w bramce Hubertowi Baranowskiemu odda Arkadiusz Stępień.

Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa od ubiegłego weekendu mecze piłkarskie odbywają się bez udziału publiczności. Być może, podobnie jak przed tygodniem podczas starcia z Zawiszą, uda nam się przeprowadzić transmisję na żywo ze spotkania Kujawiak – Unia.

Na razie rząd pozwala jeszcze kontynuować rozgrywki, ale koronawirus i tak coraz mocniej daje się we znaki kujawsko-pomorskim czwartoligowcom. W weekend 24–25 października aż cztery spotkania zostały przełożone z powodu zachorowań piłkarzy. Nowe terminy nie są jeszcze znane, choć najbardziej prawdopodobne wydaje się rozegranie ich 11 listopada.

KADRA UNII NA MECZ Z ZAWISZĄ

Bramkarze: Hubert Baranowski, Arkadiusz Stępień. Zawodnicy z pola: Mateusz Balik, Łukasz Cięgotura, Kamil Fajkowski, Mateusz Filipiak, Michał Hałas, Piotr Kaźmierski, Radosław Kłosowski, Oskar Kryszak, Daniel Majer, Mateusz Nowacki, Bartosz Pędowski, Sławomir Piechocki, Kamil Piotrowiak, Filip Sąsała, Kacper Włodarczyk, Przemysław Żbikowski. Trener: Grzegorz Jeromin.

INNE MECZE 13. KOLEJKI

KS Brzoza – Cuiavia Inowrocław (sobota, 11), Sportis Łochowo – Włocłavia Włocławek (sobota, 11), Chemik Bydgoszcz – Kujawianka Izbica Kujawska (sobota, 14), Zawisza Bydgoszcz – Wda Świecie (sobota, 18). Mecze Lider Włocławek – BKS Bydgoszcz, Lech Rypin – Sparta Brodnica, Orlęta Aleksandrów Kujawski – Pogoń Mogilno i Start Pruszcz – Legia Chełmża zostały przełożone z powodu zagrożenia epidemicznego. Pauzuje Chełminianka Chełmno.

TABELA

[ZT]4269[/ZT]

[ZT]4277[/ZT]