25 kwietnia Urząd Miejski w Gniewkowie wystawił do sprzedaży w trybie przetargu nieograniczonego będącego składnikiem mienia gminnego strażackiego Żuka, użytkowanego przed laty przez OSP Murzynno.
Cena wywoławcza wynosiła 3100 zł (na tyle auto wycenił rzeczoznawca, za którego usługę – rzecz jasna – trzeba było zapłacić). Na auto nie było chętnych. Kolejnego przetargu nie ogłoszono, Żuk ostatecznie wylądował w firmie zajmującej się kasacją i utylizacją pojazdów.
Sprawę można by uznać za zakończoną i jedynie pożałować nieco, że jedynym pomysłem naszych urzędników na spożytkowanie mającego ogromny potencjał promocyjny historycznego samochodu było oddanie go „na żyletki”, gdyby nie fakt, że – używając potocznego języka – z szafy właśnie wypadł trup.
W skrócie – za Żuka nie były opłacane składki na obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC). Nie umknęło to uwadze Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który nałożył na Urząd Miejski opłatę karną w wysokości 6300 zł!
Nie było odwrotu, karę musieliśmy zapłacić. My wszyscy, bo – przypomnijmy – Urząd Miejski nie ma własnych pieniędzy, jedynie zarządza naszymi.
O sprawie pierwszy napisał Paweł Mikuszewski na facebookowej Roszadzie.
Szczegóły (w tym skany dokumentów) poniżej.
A może ktoś jeszcze zechce uratować poczciwego Żuka? Pan Andrzej Lewandowski, do którego trafił, najwyraźniej na szczęście go pożałował, bo auto wciąż stoi na terenie jego firmy w Wielowsi.
[ZT]1956[/ZT]
[ZT]2038[/ZT]
Gość II10:37, 14.09.2018
Ciekawy jest tytuł tego wpisu pana Pawła M. "Niewierny"? co ta kara za samochód ma do wierności? Chyba, że rzeczywiście ma wiele. Chyba, że autorowi chodzi o głośną od tygodnia aferę "rozporkową" z "kujawianką" w tle (dwie litery zmienione - zgadnij które) To wtedy to tak bo przecież amory powodują zaćmienie resztek mózgu i można zapomnieć o tak mało istotnej sprawie jak zapłacenie 6000 zł! Brawo dla redaktorów za wpis o tym że UM nie ma swoich pieniędzy tylko nasze, tylko co dalej? Czy zarządzający tymi pieniędzy zapłaci za to z własnej wypłaty? Tak powinno być ale pewnie nie będzie. 10:37, 14.09.2018
ktośtam10:41, 14.09.2018
Znając życie, to w Urzędzie trupy nie wypadają z szaf. Oni tam mają zakład pogrzebowy, albo cmentarzysko. Jak Roszak przegra wybory, to w Urzędzie będą się grzały do czerwoności niszczarki do papierów, a urzędnicy będą trzepać nadgodziny, żeby się wyrobić przed nadejściem nowego pana.
10:41, 14.09.2018
Koziołek14:07, 14.09.2018
Dopóki urzędnicy, tacy jak burmistrz nie będą płacić z własnej kieszeni za swoją głupotę, to nic się nie zmieni. Urzędasy, swoje auta zapewne opłacają w terminie, a mienie gminne je*ał pies. 14:07, 14.09.2018
Karolina16:00, 14.09.2018
Ja się tylko boję myśleć o ilu takich sprawach my nie wiemy.. 16:00, 14.09.2018
wkurzona17:51, 14.09.2018
A kto jest za to odpowiedzialny? Tak konkretnie, z imienia i nazwiska. 17:51, 14.09.2018
Red Artefaktow09:00, 16.09.2018
Użycie ?potocznego języka? o wypadających trupach z szafy, jak nazwał red, jest nietrafione. Użyć można byłoby zwrotu w sytuacji gdy nowa władza otwiera szafy i wypadaja zeń trupy, czyt.afery ,oraz inne sensacyjne przestępstwa jak np. uschnięte krzaczki w parku czy kałuża wody na nowej ścieżce...
Przeznaczenie Żuka do utylizacji ?mającego ogromny potencjał promocyjny? jest oczywiście wielką zbrodnia urzędników ,ale nie jest trupem wypadającym z szafy.
Przypomina mi się podobna ?afera? ,tez auto z podobnym jak Żuk ?potencjałem promocyjnym?, mianowicie Cinquecento uwczesnego burmistrza. Tam też chodziło o trupa ,ale bardziej o jego reanimację ,do szafy jedna nikt go nie chował ????.
09:00, 16.09.2018
redakcja09:08, 16.09.2018
Trupem z szafy nie jest oddanie Żuka na złom,l lecz konieczność zapłacenia kary za brak ubezpieczenia. Prosimy czytać ze zrozumieniem. 09:08, 16.09.2018
gośc09:31, 16.09.2018
to jest skandal obciąć pół pęsi 09:31, 16.09.2018
Red Artefaktów 19:40, 16.09.2018
Człowieku pouczasz mnie by czytać ze zrozumieniem a ni dociera do Ciebie niewłaściwość zastosowania zwrotu.
Trup z szafy wypada ,gdy nowa ekipa przejmuje administrowanie i dociera do kompromitujących dokumentów!!! 19:40, 16.09.2018
wytłumaczmy11:21, 17.09.2018
Do "Red Artefaktów".
Nie jestem z redakcji, ale wytłumaczę ci zastosowanie zwrotu "wypadający trup z szafy" w kontekście tego artykułu.
Oczywiście doskonale rozumiesz znaczenie tego zwrotu tzn. masz rację, że "trup wypada z szafy", gdy dowiadujemy się o jakichś kompromitujących lub ogólnie obciążających kogoś sprawach.
Ten zwrot został tutaj zastosowany, ponieważ sprawę odkrył dla opinii publicznej pan Paweł Mikuszewski prosząc nasz urząd gminy o informację (tak wynika z załączonego pisma). To on "odkrył" dla nas tego "trupa". Chyba nie myślisz, że pan Roszak pochwalił się zapłaceniem kary na stronie urzędu gminy? Czy moje tłumaczenie jest jasne? Starałam się jak najjaśniej.
11:21, 17.09.2018
Red Artefoktów13:46, 17.09.2018
Definicja wg. wsjp: wstydliwa tajemnica, którą ktoś skrzętnie ukrywa, bojąc się utraty dobrej opinii.
Burmistrz skrzętnie tego faktu nie ukrywał skoro urząd którym kieruje, udostępnił wszystkie przedstawione dokumenty????.
Jaśniej nie potrafię????.
13:46, 17.09.2018
R2D223:44, 21.09.2018
Musiał udostępnić, inaczej przegrałby w sądzie po raz kolejny. To była tajemnica, bo cichaczem Żuk poszedł na żyletki i o sprawie nikt się nie miał dowiedzieć. Pan Mikuszewski musiał mieć jakiś przeciek, skoro wystąpił o konkretne dokumenty a te urząd chcą niechcąc musiał dać. 23:44, 21.09.2018
prośba16:56, 17.09.2018
Do "Red Artefoktów".
A czy mógłbyś wskazać mi miejsce w BIP-ie, w którym znajdę to pismo o przyznanej karze? 16:56, 17.09.2018
Red Artefaktów17:38, 17.09.2018
Nie mogę i mało mnie to interesuje.
Moje zainteresowanie wątkiem wynika wyłącznie z niewłaściwego zastosowania zwrotu o ?trupach wypadających z szaf?. Myśle ze już to sobie z moim adwersarzem wyjaśniliśmy i dzięki za miłą wymianę poglądów.
Bez odbioru. 17:38, 17.09.2018
pimpek10:04, 20.09.2018
oczywiście, że nie ma tego w BIP-ie, bo urząd to chciał ukryć. Ciekawe skad P.M.sie dowiedział. Czyżby przecieki były? W ogóle on duzio wie o rzeczach, o ktorych nawet burmiszcz mówi tylko zaufanym. dobre żródło ma chłopak. 10:04, 20.09.2018
od "prośba"23:34, 20.09.2018
No właśnie do tego zmierzałam. Wiem, że nie ma tego w BIP-ie, bo dokładnie szukałam. I też mnie zastanowiło skąd pan Mikuszewski o tym się dowiedział. Oczywiście zakładamy, że ponieważ trupy śmierdzą, zlokalizował rzeczonego po smrodzie ;) 23:34, 20.09.2018
wytłumaczmy18:18, 17.09.2018
Nie zgadzam się z twoim tłumaczeniem "Red Artefaktów". Jeżeli zajrzałeś już do słownika języka polskiego, żeby sprawdzić definicję "trupa w szafie" to powinieneś przeczytać również cytaty, które ją ilustrują. Z tych cytatów wynika jednoznacznie, że redaktorzy prawidłowo zastosowali to powiedzenie. 18:18, 17.09.2018
Użytkownik16:29, 19.09.2018
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Redbeatlesgate00:01, 20.09.2018
aha, ale gdyby ruszyć osobę bliską DHR wylewał byś kubły pomyj ze burmistrz mściwy i czepia się bliskich.
A DHR TO WSCHODZĄCA GWIAZDA PISu i osoby z nim związane mają status świętych krów.
00:01, 20.09.2018
pimpek 19:14, 14.09.2018
4 2
Za wykaz mienia, które należy ubezpieczyć odpowiedzialna jest p. Skarbnik Dorota Rutkowska. Sądząc po wysokości kary, owy Żuk był kilka lat pominięty w wykazie. 19:14, 14.09.2018
wkurzona21:11, 14.09.2018
3 3
No to niech płaci. Na biedną nie trafiło. 21:11, 14.09.2018
Bardziej dociekliwy16:31, 17.09.2018
2 1
A ja słyszałem ze bezpośrednio niejaka p.Rogalska. 16:31, 17.09.2018
pimpek09:55, 20.09.2018
2 0
Do bardziej dociekliwy -
Pani Rogalska ubezpiecza(ła) mienie wg wykazu od Pani Skarbnik. Żuka nie było na wykazie, więc go nie ubezpieczała. 09:55, 20.09.2018