Zamknij

Unia nadrabia zaległości. Z dobrymi znajomymi

15:30, 22.05.2018 S.T Aktualizacja: 20:06, 23.05.2018
Skomentuj

Czas nadrobić ligowe zaległości. W środę 23 maja o godzinie 18.00 na Stadionie Miejskim im. Ludwika Woźnicy w Strzelnie piłkarze Unii rozegrają spotkanie 18. kolejki ligi okręgowej z miejscową Kujawianką. Początkowo mecz miał się odbyć w Wielką Sobotę 31 marca, ale na przeszkodzie stanęły względy organizacyjne.

[ZT]1216[/ZT]

Teraz mamy już wiosnę w pełni, o awariach infrastruktury wodociągowej w Strzelnie lokalne media też nie informują, więc wszystko wskazuje na to, że tym razem spotkanie dojdzie do skutku.

A będzie to dla obu rywali mecz szczególny, jeden z najważniejszych w sezonie. Wszystko za sprawą trenera Jacka Sobczaka, który prowadził Unię w jednym z najlepszych okresów w jej 85-letnich dziejach – wprowadził zespół z A-Klasy do IV ligi, w której gniewkowska drużyna spędziła cztery sezony (od 2009/10 do 2012/13).

[ZT]979[/ZT]

Od kilku lat Sobczak pracuje w Kujawiance i z pewnością chętnie utarłby nosa swojemu byłemu pracodawcy. W składzie jego obecnej drużyny mamy kilku innych dobrych znajomych gniewkowskich kibiców – Dawida Jasińskiego, Damiana Szemrowicza oraz przede wszystkim jednego z najlepszych i najbardziej zasłużonych piłkarzy w historii Unii Krystiana Piechockiego. „Zocha” ma jednak kłopoty zdrowotne, nie grał w ostatnich meczach i nie wiadomo, czy w środę pojawi się na boisku.

W rundzie jesiennej ekipa ze Strzelna wywiozła z Gniewkowa punkt dzięki golowi strzelonemu właśnie przez Piechockiego w doliczonym czasie gry.

W tamtym czasie wydawało się, że Kujawianka może włączyć się do walki o awans do IV ligi. Wiosna jednak jest katastrofalna w wykonaniu tego zespołu. Tylko cztery zdobyte punkty w dziewięciu meczach, w tym sześć ostatnich porażek z rzędu powodują, że drużyna z powiatu mogileńskiego coraz bardziej nerwowo musi oglądać się za siebie. Wprawdzie wciąż nie wiadomo, ile zespołów spadnie do A-Klasy (jest to uzależnione od ostatecznych rozstrzygnięć w III oraz IV lidze), ale jeśli piłkarze Jacka Sobczaka nie zaczną zdobywać punktów, mogą znaleźć się w poważnych opałach.

Na szczęście znacznie lepsze nastroje panują w Gniewkowie. Po zwycięstwie w ostatniej kolejce z Gopłem Kruszwica 2:0 i porażce Włocłavii z Wisłą Dobrzyń Unia wróciła na pozycję lidera i biorąc pod uwagę przewagę nad trzecim w tabeli Łokietkiem Brześć Kujawski, zespół Grzegorza Jeromina do środowego spotkania może przystąpić bez presji. Wygrana w Strzelnie spowodowałaby jednak, że nasz zespół mógłby świętować awans do IV ligi już w najbliższą sobotę w Lubaniu!

Będzie się jednak trzeba o to postarać bez trzech ważnych graczy. Maciej Jaroszewski wciąż ma kłopoty ze stawem skokowym i znów nie będzie do dyspozycji trenera Jeromina. Podobnie jak pauzujący z powodu żółtych kartek Piotr Kaźmierski i autor gola oraz asysty w meczu z Gopłem Grzegorz Pakulski.

KADRA UNII NA MECZ Z KUJAWIANKĄ

Bramkarze: Zbigniew Baranowski, Arkadiusz Stępień. Zawodnicy z pola: Mateusz Balik, Krzysztof Brończyk, Mikołaj Ciejek, Łukasz Cięgotura, Kamil Fajkowski, Adrian Frelich, Sylwester Gęgotek, Oskar Kryszak, Sebastian Krzysztofiak, Bartosz Pędowski, Kamil Piotrowiak, Kamil Piotrowicz, Filip Sąsała, Tomasz Urbański, Łukasz Waligóra, Mikołaj Wędzelewski (lub Mateusz Nowacki). Trener: Grzegorz Jeromin.

TABELA

(S.T)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%