Na początku stycznia napisaliśmy, że Wojewódzki Sąd Administracyjny przychylił się do wniosku wojewody i unieważnił uchwałę Rady Miejskiej w Gniewkowie w sprawie reformy oświaty na terenie naszej gminy.
[ZT]857[/ZT]
Znamy już uzasadnienie wyroku. Poprosiliśmy też o komentarz burmistrza Gniewkowa Adama Roszaka oraz Pawła Drzażdżewskiego, szefa gniewkowskiego koła PiS, na wniosek którego wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz zaskarżył uchwałę.
Oto wyrok oraz jego uzasadnienie:
Adam Roszak (burmistrz Gniewkowa):
Wojewoda zaskarżył uchwałę intencyjną z lutego, a nie uchwałę właściwą. W ciągu najbliższych dni zaskarżymy decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zrobimy to, co do zasady. Jesteśmy przekonani, że NSA przyzna nam rację. Szkoły w gminie funkcjonują normalnie, dobrze.
Paweł Drzażdżewski (szef koła PiS w Gniewkowie):
Z pewnością nie będzie przesady w stwierdzeniu, iż mamy pewien kryzys naszego samorządu związany z lekceważącą postawą trojga radnych oraz przewodniczącego Rady Miejskiej w stanowieniu miejscowego prawa, gdzie to właśnie radni powinni pełnić swoistą społeczną kontrolę będąc jednocześnie jego autorami.
W dniu 24 stycznia 2017r. skierowałem do burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej apel dotyczący tego, iż radni będący nauczycielami i pracujący w placówkach, których dotyczyć będzie podejmowana uchwała nie powinni brać udziału w głosowaniu. Podałem stosowne argumenty, powołując się m.in. na wyrok NSA (I OSK 2006/11). Niestety stało się inaczej.
Potwierdzeniem słuszności mojego apelu było późniejsze stwierdzenie wojewody kujawsko-pomorskiego o nieważności uchwały, co w jego ocenie jest istotnym naruszeniem prawa. Mimo to burmistrz i przewodniczący nadal twierdzą, iż mają rację. W dniu 10 stycznia 2018r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy podtrzymał stanowisko wojewody i stwierdził nieważność uchwały. W ocenie Sądu nie ma wątpliwości, iż uchwała dotyczy osobistego, realnego i mającego oparcie w normach prawa materialnego interesu prawnego radnych będących pracownikami szkół.
Argumenty, które podaje burmistrz i przewodniczący w kontekście wyroku WSA i stanowiska wojewody kujawsko-pomorskiego są infantylne. Radni mimo, iż byli poinformowani o tym, że powinni się wyłączyć z głosowania nie uczynili tego i świadomie złamali prawo. Niestety to klęska i kompromitacja, a wszystko po to by za wszelką cenę osiągnąć cel, który od początku budził ogromne kontrowersje.
[ZT]1000[/ZT]
Gniewko21:16, 17.02.2018
1 0
Burek ma rację zawsze, w końcu Książę mylic się nie może. Jak powie że w styczniu jest lato to jest! Radni nie powinni się kompromitowac i już dawno przyjąć uchwałę z dogmatem o nieomylnosci Księcia! 21:16, 17.02.2018
Tomek12:54, 20.02.2018
1 0
Jakże żałośnie wyglądają teraz radni koalicji. Jak można głosować tak bezmyślnie ? Czy ci ludzie nie mają poczucia własnej wartości ? Wyrzeźbił sobie Gepetto siedmiu ''pinokiów''... Mam nadzieje że tym bezwolnym radnym podziękujemy podczas wyborów. 12:54, 20.02.2018
Ja09:52, 21.02.2018
1 0
Tak jak w przypadku fontanny tak było i ze szkołami. Najpierw decyzja następnie konsultacje. Rodziców nikt nie słuchał... 09:52, 21.02.2018