Zamknij

Parafie na terenie Gminy - Murzynno

22:04, 16.06.2008 J.U Aktualizacja: 22:04, 16.06.2017
Skomentuj

Murzynno

Kościół p.w. św. Mateusza Ewangelisty i Apostołów

Proboszcz: Ks. Czesław Pietrzak
ur. 21.07.1940r.
w. 05.06.1965r.
U. 1985r.

Wieś Murzynno leży na południowy - wschód od Gniewkowa w odległości 9 km. Różnie nazywała się w dawnych czasach:

    - Murin w 1250 r.
    - Murinensis Comendator (Komtur Krzyżacki) w 1339 r.
    - Mursinow - 1495 r.
    - Murzynno - 1505 r.

Najprawdopodobniej w I połowie XIII wieku wieś została nadana zakonowi dobrzyńców, by około 1271 do 1422 znajdować się w rękach zakonu krzyżackiego. Potem była częścią inowrocławskiego sołectwa, następnie królewszczyzną dzierżawioną przez różne rody szlacheckie aż do pierwszego rozbioru w 1772 roku. Ostatnimi dzierżawcami byli Bnińscy. Parafia w Murzynnie wzmiankowana jest stosunkowo wcześnie i dotyczy jeszcze czasów wsi krzyżackiej, bo w 1413 roku. do parafii należą obecnie następujące miejscowości: Branno , Gęzewo, Kijewo, Klepary, Markowo, Murzynko, Murzynno, Warzyn, Żyrosławice (część).

W 1527 roku Murzynno, razem z Nową Wsią tworzyło osobną parafię, co wynikało ze składanych danin do rezydencji biskupiej w Raciążku. Murzynno płaciło sześć marek srebra, zaścianek plebana dwie marki, a Nowa Wieś 23 miarki owsa i pszenicy i zamiast gołębi 1 markę. O pierwszym kościele w Murzynnie zachowały się skąpe wiadomości, był prawdopodobnie drewniany i spalił się doszczętnie przed 1577 rokiem. Wizytacja kościelna w kwietniu 1578 roku donosi, co następuje: kościół św. Mateusza Apostoła poprzednio filia kościoła w Brannie, obecnie parafialny, nowo zbudowany, drewniany z dobrym dachem. Plebanem był wtedy Wojciech Szmiłowski, kapłan staruszek, bez pomocy wikariusza. Uposażenie plebańskie składało się z jednej zagrody i dwóch łanów roli (43 morgi), które sam obsiewa i sprząta. Z królewszczyzny otrzymuje dziesięcinę snopkową od wojewody brzesko - kujawskiego, Jana Służewskiego. Wyżej opisany kościół, drugi z rzędu przetrwał 150 lat. W 1726 roku zbudowany został nowy kościół z fundacji biskupa kujawskiego i pomorskiego, księdza Krzysztofa Antoniego ze Słupów Szembeka. Kościół ten do 1729 roku nie był jeszcze wykończony. Ks. biskup Szembek w czasie wizytacji tak go opisywał: "Dach jest częściowo pokryty, na środku dachu wieżyczka, w której sygnarek, wyposażenie kościoła bardzo biedne. Obok kościoła dzwonnica na trzy dzwony, ale bez daszka. Plebanem był ks. Kazimierz Bogdański, który rządził parafią do 1730 roku (32 lata). Plebania była stara, drewniana , nieużyteczna, miała jedna izbę i jedna komorę. - Parafia, do której należy Murzynno i Nowa Wieś, liczy 200 dusz, mieszka w niej 6 kmieci oraz zagrodnik Piotr." Kościół ten, trzeci z kolei zamknięto policyjnie w 1804 roku. Część drewna na pół zgniłego sprzedano za 40 talarów, ks. kanonikowi Kazimierzowi Ostrowskiemu, proboszczowi z Gniewkowa. Z pozostałego drewna ks. proboszcz Mateusz Odorowski (1798 - 1828) zbudował kaplicę i odprawiał w niej nabożeństwa do 1818 roku, kiedy to kaplicę ponownie zamknięto policyjnie. Od tego czasu z rozporządzenia władzy duchownej nabożeństwa przez 3 lata odprawiano w kościele w Brannie. W 1821 roku wspomniany ks. proboszcz zbudował nowy kościół o konstrukcji ryglowej ścian z wypełnieniem cegłą surówką. Kościół ten czwarty z kolei ze względu na bezpieczeństwo publicznie zamknięto i rozebrano, a skarb państwa pruskiego wybudował w latach 1853 - 54 na swój koszt (plus udział parafii) nowy kościół o ścianach z muru pruskiego w stylu barokowym. Kościół był mały, miał trzy ołtarze:

    - Matki Boskiej Sykstyńskiej,
    - Św. Mateusza,
    - Matki Boskiej Szkaplerznej.


Proboszczem w tym czasie był ksiądz Marceli Zarzycki. W 1871 roku świątynia została w dolnej części podmurowana, a w 1887r. staraniem ks. proboszcza Glabisza (1887 - 1898) całkowicie odnowiona w środku. Kościół ten, piąty z kolei przetrwał tylko 80 lat. Już w 1929 roku za czasów ks. proboszcza Wł. Czarneckiego (1920 - 1932), budowniczy powiatowy uznał kościół za nieużyteczny ze względu na bezpieczeństwo publiczne. W maju 1934 roku kościół uległ rozbiórce. Na jego miejscu stanął w tym samym roku nowy murowany i znacznie powiększony, szósty z kolei kościół w stylu neobarokowym według projektu architekta Lucjana Michałowskiego z Poznania.

Kościół został zbudowany staraniem ks. proboszcza Leona Mencla (1933 - 1951), hojności parafian. W 1937 roku kosztem 4000 złotych wokół cmentarza kościelnego zbudowano okazałe ogrodzenie, które istnieje do dnia dzisiejszego. Jest ono połączeniem murowanych słupków i cokołu ceglanego z metalowymi przęsłami. Kościół jest murowany na fundamencie z kamienia polnego, nad kruchtą znajduje się murowana kwadratowa wieża bez hełmu, posiadająca na ostatniej kondygnacji 12 żaluzjowych okien. Na wieży znajduje się pęknięty dzwon, przewieziony tu z ze spalonego kościoła ewangelickiego z niedalekiego Murzynka. Dach nad kościołem jest czterospadowy, a nad prezbiterium trójspadowy pokryty dachówka ceramiczna typu "brass". Prezbiterium oświetlone jest dwoma oknami witrażowymi, natomiast nawa kościoła ma ich osiem. Kościół na zewnątrz otynkowany jest w kolorze jasnym. Ma on wymiary w rzucie poziomym 2400x10,50, może pomieścić 700 wiernych. Wnętrze świątyni posiada trochę wyposażenia z poprzedniego kościoła, a mianowicie:

    - kamienna średniowieczna kropielnica znajdująca się w kruchcie, wmurowana w ścianę po lewej stronie wejścia,
    - zabytkowy drewniany ukrzyżowany Pan Jezus, wiszący nad kropielnicą,
    - drewniane zabytkowe płaskorzeźby drogi krzyżowej wiszące na ścianach nawy głównej
    - snycerskie elementy regencyjne z 2 ćwierci XVIII wieku, przedstawiające czterech Ewangelistów, znajdujące się przy ołtarzu głównym obok tabernakulum,
    - monstrancja słoneczna wykonana w stylu klasycystycznym z przełomu XVIII / XIX wieku, przerobiona z ofiary wotywnej Józefa Benedyktyńskiego (sierpień 1894r.),
    - kielich mszalny wykonany w 2 połowie XIX wieku w stylu eklektycznym.


Ołtarz wielki został przebudowany i całkowicie odnowiony, sufit w prezbiterium pokryto polichromią - "Matka Boża" według Murillo. Na krótkich ścianach poprzecznych nawy głównej od strony prezbiterium znajdują się dwa malowidła ścienne wykonane techniką sgraffito. W nawie na suficie polichromia obrazu "Msza św." według malarza Thoma. Po wyjściu z kościoła po prawej stronie zlokalizowana jest kaplica przedpogrzebowa pobudowana w 1990 roku na wzór kaplicy z Nowej Wsi Wielkiej przystosowana wyglądem do architektury kościoła. Na cmentarzu przykościelnym na uwagę zasługuje trójboczny nagrobek ks. proboszcza Stanisława Modłkowskiego (1828 - 1843), zmarłego w Murzynnie, murowany z cegły w stylu klasycystycznym, a na nim kamienna płyta inskrypcyjna.

Za administracji obecnego proboszcza ks. Czesława Pietrzaka wykonano następujące remonty i konserwacje, o których nie było mowy w tym opisie:

    - 03.07.1988 - wykonanie betonowego chodnika wokół kościoła,
    - 03.09.1989 - parafianie remontują dach na kościele,
    - 31.03.1991 - 14.06.1991 - otynkowanie kościoła na zewnątrz,
    - 05.05.1991 - wykonanie instalacji grzewczej w kościele,
    - 20.02.1994 - remont pieca grzewczego w kościele,
    - 14.05.1995 - odnowienie monstrancji słonecznej w Poznaniu,
    - 26.05.1996 - 30.08.1996 - remont kapitalny dachu na kościele, polegający na wymianie pokrycia dachowego oraz pokrycie blacha miedzianą wieży kościelnej,
    - sierpień 1999 - malowanie kościoła na wewnątrz,


dalsze prace modernizacyjne, to wykonanie ośmiu witraży nawiązujących do koloru ścian oraz dwóch witraży w prezbiterium z postaciami Pana Jezusa i Matki Bożej. W kościele założono nowe oświetlenie, zakrystia otrzymała funkcjonalne meble, na zewnątrz kościoła zbudowano nową dzwonnicę, wyremontowano chodnik wokół kościoła odmalowano i naprawiono ogrodzenie.

Przynależności kościoła p.w. św. Mateusza:

    Plebania - murowana w roku 1880, w dobrym stanie. Za czasów administracji ks. proboszcza Bartoszka wykonano remont kapitalny w czasie od 10.08.1967 do 30.11.1967. ostatni remont został przeprowadzony w listopadzie 1986 roku.
    Ogród plebański o pow. 0,50 ha, uporządkowany w kwietniu 1968r.
    Cmentarze:
    - cmentarz grzebalny o pow. 0,33 ha, który został założony w Murzynnie 70 lat temu (1928),
    - cmentarz grzebalny o pow. 0,25 ha zlokalizowany w Gęzewie, ogrodzony siatką metalową na słupkach. Na tym cmentarzu pochowani są parafianie z Kijewa, Gęzewa, Markowa, Branna i Warzynna. Na cmentarzu pobudowano kaplicę pogrzebową w latach 90-tych XX wieku.
    Organistówka - mieszkanie składające się z 2 pokoi i kuchni, wydzielone w dawnym budynku P.G.R.-u
    Boże Męki w obrębie parafii:
        - 6 krzyży przydrożnych,
        - 2 figury Pana Jezusa
        - 5 figur Matki Boskiej
    Kaplica p.w. wezwaniem Opatrzności Bożej mieszcząca się w Państwowym Domu Pomocy Społecznej w Warzynnie. Poświęcenie kaplicy nastąpiło 30 stycznia 1998 roku przez księdza arcybiskupa Henryka Muszyńskiego. Z kaplicy mogą korzystać mieszkańcy wsi Warzyn.
    Krzyż pamiątkowy metalowy (1993r. - jeszcze drewniany) z 1997 roku ustawiony w Brannie na miejscu nieistniejącego kościoła parafialnego p.w. Apostołów Piotra i Pawła. Kościół ten według wizytacji biskupa Rozdrażewskiego z 1597r. znajdował się w posiadaniu heretyków, opuszczony, obrabowany z uposażenia, dziesięcin i innych dochodów. Nie wiadomo kiedy przywrócono go kultowi bożemu. Na schyłku XVIII wieku miejscowy dziedzic Antoni Niewieściński, chorąży bydgoski, odnowił opuszczoną i zrujnowana świątynię. W roku 1848 patron rozkazał samorzutnie kościół rozebrać i do tej pory nie została odbudowana. Do parafii Branno w dawnych czasach należały wioski: Branno, Gęzewo - Kijewo, Kijewska Wola, Markowo (szkoła parafialna). Parafia liczyła 500 dusz.

(Jan Korytkowski: Brevis Descriptio Ecclesiarum... 1888, str.69)

Lista rządców parafii p.w. św. Mateusza

    ks. Casimirus Bogdański - od 1698 do 1730 - 32 lata
    ks. Adalbertus Pyrylski - od 1731 do 1732 - 2 lata
    ks. Josephus Swadowski - od1732 do 1770 - 38 lat
    ks. Andreas Osiński - od 1770 do 1775 - 5 lat
    ks. Petrus Piniński - od 1775 do 1779 - 4 lata
    ks. Nicolaus Osiński - od 1779 do 1786 - 7 lat
    ks. Martinus Baranowski - od 1786 do 1789 - 3 lata
    ks. Casimirus Ostrowski - od 1789 do 1797 - 8 lat
    ks. Mathaeus Odorowski - od 1798 - 1828 - 30 lat
    ks. Stanislaus Modłkowski - od 1828 - 1843 - 15 lat
    ks. Marcellus Zarzycki - od 1865 - 1874 - 22 lata
    Bartolomaeus Cieśliński - 1865 do 1874 - 9 lat

    Potem nastąpiła przerwa blisko 10 - letnia, związana z działaniem "Kultur Kampfu", kiedy to kilku księży postanowiło pójść za wezwaniem rządu pruskiego, czyli przyjąć prawo majowe. Z polecenia rządu probostwo w Murzynnie objął ks. Kolany. Parafianie nie popierali nowego proboszcza , a do kościoła chodziło kilku ludzi i organista. Sprawowano dozór nad kościołem, aby nie dopuścić, by kapłan rządowy odprawiał mszę świętą, zabrano kielich mszalny i inne aparaty do sprawowania służby bożej. Ks. Kolany odprawiał msze św. pożyczonym kielichem. Parafianie przy nadarzającej się okazji znieważyli czynnie księdza, stało się to przyczyną procesów sadowych, dotkliwych grzywn, a nawet kar więzienia. Zmusiło to jednak księdza do opuszczenia parafii.

    ks. Leonardis Glabisz - od 1887 do 1898 - 11 lat
    ks. Leichert - 1898 do 1899 - 1 rok
    ks. A. Kamiński - 1899 do 1901 - 2 lata
    ks. Kordziński - 1902 do 1908 - 6 lat
    ks. Gawłowicz - 1908 do 1910 - 2 lata
    ks. Nowicki - 1910 do 1911 - 1 rok
    ks. Andreas Kostencki - 1911 do 1918 - 7 lat
    ks. Wiktor Górski - 1919 do 1920 - 1 rok
    ks. Władysław Czarnecki - 1920 do 1932 - 12 lat
    ks. S. Wąsowicz - 1932 do 1933 - 1 rok
    ks. Leon Mencel - 1933 do 1951 - 18 lat
    ks. Adam Żuromski - 1951 do 1967 - 16 lat
    ks. Brunon Bartoszek - 1967 do 1985 - 18 lat
    ks. Czesław Pietrzak - od 1985

Legenda o zatopionym kościele w Murzynnie

Na południowy wschód od Gniewkowa leży ongiś sławna w dziejach wieś Murzynno, o posiadanie której toczyły się kilkakrotnie walki miedzy Polakami a zakonem krzyżackim. Już w 1271r. książę kujawski Ziemomysł zamienił swoja wieś na dobra kościelne Sielec, oddając je krzyżakom w wieczysta dzierżawę. Krzyżacy postawili tu zamek warowny i pozostali panami do pokoju brzeskiego w 1435 roku. potem z Murzynna utworzono starostwo niegrodowe, a za czasów pruskich ekonomię, czyli domenę państwową. Kiedy pierwszy kościół św. Mateusza Apostoła zbudowano, nie wiadomo. Dosyć, że wizytacja biskupa z 1577r. mówi o świeżo wzniesionym, a jeszcze nie konsekrowanym kościele, który jest filią kościoła w Brannie. O tym kościele mówi podanie, że miał stać na wzgórzu w miejscu, gdzie dziś jest bagno. Jak sobie starzy ludzie opowiadają - przybył niegdyś do Murzynna pewien mąż świątobliwy i obchodził wszystkie chaty kmiecie, prosząc o strawę i schronienie na noc, jednak nadaremnie. Ludność tamtejsza była do tego stopnia nieczuła, że nie tylko nigdzie nie przyjęto strudzonego i głodnego pielgrzyma, ale nadto spotykały go wszędzie drwiny i obelgi. Wreszcie wyszczuto go psami ze wsi, tak że musiał zanocować wśród wiatru i deszczu w polu. Nazajutrz, a była to niedziela wypełnił się kościół parafianami. Człowiek ów chciał się także dostać, lecz go nie wpuszczono, co gorsza jakiś proboszcz pchnął go wśród ogólnego śmiechu tak silnie, że nieborak upadł, stoczył się z góry na dół, gdzie na wpół martwy pewien czas przeleżał. Zanim z bólu umarł, gasnący wzrok podniósł ku niebu i przeklął to miejsce i całą gromadę ludzi , którzy się znajdowali na nabożeństwie. O godzinie dwunastej w południe zanim ludzie wyszli z kościoła, zapadł się cały pagórek wraz z kościołem, a na jego miejscu powstał wielki staw.

Na całych Kujawach rozległ się wielki lament, zbiegli się ludzie z sąsiednich wiosek i rozpoczęli kopać głęboki rów, aby spuścić wodę ze stawu. Jednak wszelkie usiłowania były daremne, dno stawu opadało coraz więcej, a z topieli wydobywała się taka ilość wody, że zdawało się, iż zaleje całą okolicę. Wówczas wynurzył się z głębiny blady młodzieniec, ten który przez zabójstwo wędrowca całe nieszczęście spowodował i oświadczył, że wszelkie prace nad spuszczeniem wody ze stawu są bezowocne. Następnie ponurym głosem powiedział, że aby zatopionych wybawić z mąk czyśćcowych, należy zwłoki pielgrzyma uczciwie pochować. Potem w noc świętojańską powinien z młodzieńców wiejskich zanurzyć się w tym stawie i tam przed głównym ołtarzem zatopionego kościoła szczerze się modlić za dusze nieszczęśliwych topielców, a dokonać może tego ktoś raz na sto lat. Niestety zwłok wędrowca nie odnaleziono.

Dziś jedynie w noc świętojańską o północy zobaczyć można na dnie stawu zapadły kościół i słyszeć głosy dzwonów spod lekko wzburzonej fali.

(J.U)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%