Nie ma już ulicy 21 stycznia. Teraz to Hallera

Kilka miesięcy temu Rada Gminy zmieniła nazwę ulicy 21 stycznia na gen. Józefa Hallera.

Leżąca nieco na uboczu, łącząca ulice Sikorskiego i Wojska Polskiego na osiedlu Toruńskim niewielka uliczka to w Gniewkowie jedyna „ofiara” tak zwanej ustawy dekomunizacyjnej. Zakazuje ona propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Weszła w życie 2 września i daje samorządom rok na usunięcie z przestrzeni publicznej nazw zawartych w wykazie wydanym przez Instytut Pamięci Narodowej.

Rada Gminy Gniewkowo uporała się z tym zadaniem jeszcze wcześniej. W czerwcu zdecydowała o zmianie nazwy „21 stycznia” (upamiętniającej „wyzwolenie” Gniewkowa przez rosyjską Armię Czerwoną spod okupacji niemieckiej w 1945 roku) na „generała Józefa Hallera”. Twórca Błękitnej Armii to wielokrotnie odznaczany jeden z najsłynniejszych polskich dowódców wojskowych XX wieku. Pod jego komendą polscy żołnierze walczyli na frontach całej Europy podczas I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, a podczas II wojny światowej był zaangażowany w działalność polityczną i patriotyczną.

Co o tej zmianie sądzą mieszkańcy? – Na ulicy znajduje się sześć domów, siódmy od kilku lat jest w budowie. Nie odczułem żadnych utrudnień związanych ze zmianą nazwy, przy najbliższym rozliczeniu z Urzędem Skarbowym zgłoszę to temu organowi. Mimo wszystko cała ta zmiana nie wydaje mi się niezbędna. Nie czułem się w żaden sposób skomunizowany. Co innego, jeśli ulica nosiłaby nazwę Stalina czy Breżniewa – podkreśla jeden z wieloletnich mieszkańców 21 stycznia, a teraz Hallera.

Według ustawy zmiana nazwy ulicy dokonana na podstawie tego aktu pozostaje bez wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Oznacza to, że np. dowód osobisty, prawo jazdy oraz dowody rejestracyjne pojazdów, mimo zmiany nazwy ulicy, przy której mieszka osoba legitymująca się nimi, będą ważne dopóki nie upłynie ich termin ważności.