Dziś minął termin, w którym – według specyfikacji przetargowej – miała zostać ukończona budowa trybuny na Stadionie Miejskim im. Mariana Teppera w Gniewkowie.

Tak się jednak nie stało. Wciąż trwają prace budowlane i nie trzeba być fachowcem, by ocenić, że do ich zakończenia potrzeba jeszcze kilku tygodni. Na razie gotowy jest chodnik wzdłuż trybuny, słupki pod ogrodzenie oddzielające ją od boiska i filary pod przyszłe zadaszenie (nie będzie wykonywane teraz, wstępne plany mówią o przyszłym roku, ale sytuacja może ulec zmianie po jesiennych wyborach samorządowych).

Obecnie nawożony i formowany jest piasek, będący podstawą trybuny.

Przedłużająca się budowa to spory problem dla działaczy Unii Gniewkowo, którzy muszą organizować mecze IV ligi w bardzo trudnych warunkach. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że nie trzeba będzie szukać zastępczego obiektu i prawie wszystkie spotkania, które według terminarza powinny być jesienią rozegrane w Gniewkowie, będą mogły się tu odbyć. Wyjątkiem prawdopodobnie będzie mecz z Unią Janikowo (15 września). Prezes gniewkowskiego klubu Tomasz Zielas czyni starania, by jesienią drużyny zmierzyły się w Janikowie, a wiosną w Gniewkowie. Jest duża szansa, że uda się doprowadzić do takiego rozwiązania.

Przypomnijmy, że wykonawców nowej trybuny na Stadionie Miejskim im. Mariana Teppera udało się znaleźć dopiero podczas szóstego przetargu. Wygrało go konsorcjum firm na czele z Przedsiębiorstwem Komunalnym Gniewkowo.

[ZT]1424[/ZT]

Poniżej zdjęcia przedstawiające stan prac na budowie trybuny 31 sierpnia 2018 roku, czyli w dniu, w którym miały być one zakończone.